Twórcy popularnej kreskówki dla dorosłych „Family Guy” często szokują, ale tym razem — jak podkreślił portal FoxNews — weszli na bardzo grząskie terytorium, sugerując, że niemieccy narodowi socjaliści popieraliby Partię Republikańską. Akcja najnowszego odcinka animowanego serialu toczy się na terenie Polski podczas kampanii 1939 roku.

W sam środek zaciętej walki pomiędzy Polakami a Niemcami dostają się Stewie (gadający bobas) i Brian (gadający pies). W jednej ze scen kradną mundury dwóm niemieckim oficerom. W pewnym momencie Stewie zauważa, że obok czerwonej przepaski ze swastyką do jego munduru przyczepiony jest niebieski znaczek. Widnieje na nim napis „McCain/Palin” (nazwiska republikańskich kandydatów na prezydenta i wiceprezydenta). — U, to dziwne — mówi gadający bobas.

Twórca kreskówki Seth MacFarlane jest znany z tego, że jest zagorzałym zwolennikiem Baracka Obamy. Przekazał już tysiące dolarów na rzecz kampanii czarnoskórego senatora i — podobnie jak wielu amerykańskich artystów — od lat wspiera Partię Demokratyczną. Przedstawiciel ekipy przygotowującej ten odcinek serialu bronił wczoraj decyzji scenarzystów. — Od samego początku „Family Guy” operował prowokacyjnymi pomysłami i kąśliwą satyrą — podkreślił.

Współpracownicy McCaina na razie nie skomentowali incydentu. W przeszłości jednak wielokrotnie skarżyli się na stronniczość mainstreamowych amerykańskich mediów i twórców, którzy mają w niedwuznaczny sposób ukazywać swoje poparcie dla Baracka Obamy.

[ramka][link=http://www.foxnews.com/story/0,2933,441301,00.html" "target=_blank]Przeczytaj na FoxNews.com[/link][/ramka]