Rusini na Zakarpaciu chcą autonomii

Integralność Ukrainy zagrożona? W regionie, który tradycyjnie popiera Juszczenkę, odbył się zjazd separatystów

Publikacja: 28.10.2008 03:44

Rusini: lud czy naród?

Rusini: lud czy naród?

Foto: Rzeczpospolita

Powstanie Republiki Rusi Podkarpackiej ogłosili uczestnicy II Europejskiego Kongresu Rusinów Podkarpackich. Debatowali w sobotę w rosyjskim teatrze dramatycznym w Mukaczewie. Podpisali akt ogłoszenia państwowości rusińskiej, wybrali swoich przywódców i zaapelowali do ukraińskich władz, by uznały Zakarpacie (zwane tu też Pod- karpaciem) za region autonomiczny.

Wszystko to działo się w regionie, który tradycyjnie popiera prezydenta Wiktora Juszczenkę, i z którego pochodzi szef jego kancelarii Wiktor Bałoha. Partia Juszczenki Nasza Ukraina zażądała od Prokuratury Generalnej, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Służby Bezpieczeństwa (SBU) wszczęcia sprawy karnej wobec organizatorów separatystycznego zjazdu. – Kontrolujemy sytuację. Prowadzimy dochodzenie, które dotyczy zagrożenia dla integralności terytorialnej kraju – powiedziała „Rz” Maryna Ostapenko, rzecznik SBU.

W posiedzeniu kongresu uczestniczyło ponad 100 osób. Organizatorzy zadbali też o posiłki: kilkuset młodych ludzi, m.in. z Doniecka i Odessy, spacerowało ulicami Mukaczewa, wymachując flagami prorosyjskiej partii Rodina i plakatami z napisem „Chcemy oglądać rosyjską telewizję”. Lwowskie gazety pisały, że młodzież była uzbrojona w kije, by skuteczniej walczyć o interesy Rusinów.

Ukraińscy eksperci nie mają wątpliwości: kongres w Mukaczewie zainspirowały rosyjskie służby specjalne. – Rosja za wszelką cenę chce podważyć niepodległość ukraińską, dążąc do jej rozbicia na takie części, jak: Krym, Donbas i inne regiony – mówi „Rz” znany filozof i politolog Myrosław Popowycz. I dodaje: – Problem też w tym, że zakarpaccy Rusini są dość prymitywni i trudno z nimi prowadzić dialog. Równocześnie intelektualny i kulturowy potencjał tego ruchu jest marny, co oznacza, że nie ma on wpływu na społeczeństwo.

Na liczącym półtora miliona mieszkańców Zakarpaciu 10 tys. osób uważa się za Rusinów. W marcu władze obwodu uznały, że istnieje narodowość rusińska, a Rusini są tam oficjalną mniejszością narodową. Decyzja ta spotkała się z protestami nacjonalistycznych organizacji. Portal Zaxid.net napisał, że od tamtego czasu zakarpackie wsie okupują rzesze agitatorów, którzy apelują do mieszkańców, by przestali się bać i przyznawali się do korzeni rusińskich.

[ramka]Twierdzą, że na całym świecie jest ich 1,2 miliona. Dzisiejszy obwód zakarpacki od 1918 r. należał do Czechosłowacji. W roku 1939 Ruś Zakarpacka ogłosiła niepodległość, po kilku dniach anektowały ją Węgry. Po drugiej wojnie w granicach ZSRR. [/ramka]

Powstanie Republiki Rusi Podkarpackiej ogłosili uczestnicy II Europejskiego Kongresu Rusinów Podkarpackich. Debatowali w sobotę w rosyjskim teatrze dramatycznym w Mukaczewie. Podpisali akt ogłoszenia państwowości rusińskiej, wybrali swoich przywódców i zaapelowali do ukraińskich władz, by uznały Zakarpacie (zwane tu też Pod- karpaciem) za region autonomiczny.

Wszystko to działo się w regionie, który tradycyjnie popiera prezydenta Wiktora Juszczenkę, i z którego pochodzi szef jego kancelarii Wiktor Bałoha. Partia Juszczenki Nasza Ukraina zażądała od Prokuratury Generalnej, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Służby Bezpieczeństwa (SBU) wszczęcia sprawy karnej wobec organizatorów separatystycznego zjazdu. – Kontrolujemy sytuację. Prowadzimy dochodzenie, które dotyczy zagrożenia dla integralności terytorialnej kraju – powiedziała „Rz” Maryna Ostapenko, rzecznik SBU.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021