Sprawę opisał „Daily Telegraph”. Według brytyjskiego dziennika Chiny będą pierwszym krajem, który uzna uzależnienie od Internetu za chorobę kliniczną. Objawy? Łatwe irytowanie się, problemy z koncentracją, zaburzenia psychiczne i niezdrowe pragnienie, aby jak najszybciej podłączyć się do sieci.
Uzależnieni są ludzie, którzy spędzają przed ekranem komputera ponad sześć godzin dziennie. Wielu chińskich nastolatków potrafi jednak surfować w Internecie po kilka dni z rzędu. Przykuwają ich fora, czaty, serwisy randkowe i przede wszystkim gry.
Chiński rząd starał się ograniczyć to zjawisko, montując specjalne oprogramowanie, które wyrzucało gracza po pięciu godzinach zabawy. Pomysł okazał się nieskuteczny. Liczba uzależnionych od Internetu nastolatków cały czas wzrasta i przekroczyła już cztery miliony. Niedługo ludzie ci trafią do klinik odwykowych, w których pracować będą specjaliści zajmujący się do tej pory narkomanami i alkoholikami. W trakcie trwającej trzy miesiące terapii pacjenci będą poddawani surowej dyscyplinie, hipnozie i terapii elektrowstrząsami.