Czy Turcy przeproszą

Ponad siedem tysięcy Turków podpisało się w Internecie pod listem z przeprosinami za masakrę Ormian. Wielu uważa jednak, że to ogromny błąd

Publikacja: 17.12.2008 04:48

Ormianie – ofiary „wielkiej rzezi” w mieście Aleppo, luty 1919 roku

Ormianie – ofiary „wielkiej rzezi” w mieście Aleppo, luty 1919 roku

Foto: AP

„Moje sumienie nie akceptuje tego, że pozostajemy bezduszni i negujemy wielką katastrofę, której osmańscy Ormianie doznali w 1915 roku. Odrzucam tę niesprawiedliwość i działając w moim własnym imieniu, podzielam uczucia i cierpienie moich ormiańskich braci, i przepraszam ich” – głosi tekst umieszczony w poniedziałek w Internecie z inicjatywy wykładowców akademickich, dziennikarzy, pisarzy i artystów.

To odważny apel, bo od dziesięcioleci odpowiedzialność za masakrę Ormian to w Turcji temat tabu. Gdy w 2005 roku wspomniał o niej laureat Nagrody Nobla pisarz Orhan Pamuk, musiał tłumaczyć się przed sądem. Dwa lata później w Stambule zastrzelono Hranta Dinka, ormiańskiego dziennikarza, który również był ścigany przez prokuraturę za komentarze w sprawie masakry Ormian.

Władze Turcji odmawiają przyznania, że rzeź Ormian – według historyków mogło zginąć nawet 1,5 mln osób – była ludobójstwem. Choć za ludobójstwo uznaje ją ponad 20 krajów, w tym Polska, Ankara przekonuje, że do masakr doszło podczas wojny domowej, a ofiary poniosły obie strony. Turcy twierdzą też, że zginęło około 300 tysięcy Ormian. Spór o historię sprawia, że Turcja i Armenia nie utrzymują stosunków dyplomatycznych. Zamknięta jest też granica między oboma krajami.

Skąd pomysł takiego apelu?

– Ostatnio obserwujemy ocieplenie stosunków między Turcją i Armenią. Doszło nawet do oficjalnych spotkań – tłumaczy „Rz” prof. Ilter Turan, politolog z Uniwersytetu Bilgi. Wątpi jednak, by Turcy masowo poparli ten apel. – Większość ludzi zgadza się, że stała się straszna rzecz, ale uważa, że jeśli miałoby dojść do przeprosin, to powinny być one obustronne – dodaje Turan, który sam nie zamierza podpisywać się pod petycją. – Byłbym skłonny wyrazić żal, współczucie, ale nie widzę powodu do przeprosin – wyjaśnia.

Z apelu zadowoleni są Ormianie, ale ostro krytykują go tureccy nacjonaliści. – Ta petycja mówi o podstawowych faktach historycznych. O tym, że w przeszłości prowadzona była polityka wyludniania historycznej Armenii. To krok w dobrą stronę – podkreśla w rozmowie z nami dr Rouben Adalian, dyrektor Armenian National Institute w USA. Na przeprosiny intelektualistów oburza się zaś Devlet Bahceli, przywódca nacjonalistycznej partii MHP.

– Nikt nie ma prawa obrażać naszych przodków. Nikt nie ma prawa przedstawiać ich jako zbrodniarzy i prosić o przebaczenie. To niedopuszczalne – mówi „Rz”.

Internetowy apel skrytykowała też grupa około 60 emerytowanych dyplomatów, którzy uważają go za „nieuczciwy, błędny i niekorzystny dla interesów narodowych”.

Sprawą może zająć się prokuratura.

– Nie wykluczam, że podejmie kroki prawne wobec autorów petycji. Choć przeważnie takie sprawy kończą się uniewinnieniem, są nieprzyjemne dla oskarżonych i wstydliwe dla Turcji – mówi Turan.

„Moje sumienie nie akceptuje tego, że pozostajemy bezduszni i negujemy wielką katastrofę, której osmańscy Ormianie doznali w 1915 roku. Odrzucam tę niesprawiedliwość i działając w moim własnym imieniu, podzielam uczucia i cierpienie moich ormiańskich braci, i przepraszam ich” – głosi tekst umieszczony w poniedziałek w Internecie z inicjatywy wykładowców akademickich, dziennikarzy, pisarzy i artystów.

To odważny apel, bo od dziesięcioleci odpowiedzialność za masakrę Ormian to w Turcji temat tabu. Gdy w 2005 roku wspomniał o niej laureat Nagrody Nobla pisarz Orhan Pamuk, musiał tłumaczyć się przed sądem. Dwa lata później w Stambule zastrzelono Hranta Dinka, ormiańskiego dziennikarza, który również był ścigany przez prokuraturę za komentarze w sprawie masakry Ormian.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020