Pakt z Marrakeszu podzielił belgijski rząd

Flamandowie boją się imigrantów. Pierwszą ofiarą może być rząd Michela.

Publikacja: 17.12.2018 18:11

Niedziela, centrum Brukseli. Starcia przeciwników paktu imigracyjnego z belgijską policją

Niedziela, centrum Brukseli. Starcia przeciwników paktu imigracyjnego z belgijską policją

Foto: AFP

W ostatnią niedzielę w Brukseli odbyły się demonstracje przeciwko paktowi z Marrakeszu, który belgijski rząd zamierza podpisać. To umowa międzynarodowa dotycząca polityki migracyjnej, której nie akceptuje kilka państw UE, w tym Polska. W Belgii wcześniej nie było na ten temat dyskusji, ale w końcu koalicyjna partia N-VA zagroziła wycofaniem się z rządu i to zrobiła.

– Zrozumieli, że ludzie są zaniepokojeni tym traktatem, szczególnie po tym, jak już nie tylko Europa Wschodnia, ale także Austria ogłosiła, że go nie podpisze. W partii najwyraźniej mają wewnętrzne sondaże dowodzące, że taka decyzja przysporzy im głosów w najbliższych wyborach – mówi „Rzeczpospolitej" Carl Devos, politolog z Uniwersytetu Gandawskiego.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1200
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1199
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1198
Świat
Joe Biden odpowiada na zarzuty Donalda Trumpa. „Wyrażę się jasno: to ja podejmowałem decyzje”
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1197