Dawno na międzynarodową konferencję Amerykanie nie wysyłali tak silnej delegacji. Wiceprezydentowi Bidenowi towarzyszą generał David Petraeus, dowódca wojsk w Iraku i Afganistanie, generał James Jones, który pełni funkcję doradcy ds. bezpieczeństwa prezydenta Baracka Obamy, oraz Richard Holbrook, wieloletni dyplomata i asystent sekretarza stanu, pełniący obecnie funkcję specjalnego wysłannika do Pakistanu i Afganistanu.
Eksperci są zgodni, że misja w Afganistanie będzie jednym z głównych tematów konferencji. Amerykanie chcą przekonać sojuszników do zwiększenia zaangażowania w budowę afgańskiego bezpieczeństwa i infrastruktury. Na cenzurowanym znajdą się gospodarze konferencji – Niemcy, którzy nie chcą, by ich wojska uczestniczyły w misjach bojowych. Ważnymi tematami będą też nowy traktat o redukcji broni masowego rażenia i program atomowy Iranu. Niektóre media spekulują, że amerykański wiceprezydent ogłosi zawieszenie planów budowy tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach.
– Nie wiem, czy nowe władze całkowicie zrezygnują z tego programu, ale mogą go opóźnić, bo będą chciały uzyskać pomoc od Rosji – mówi Ivan Eland z amerykańskiego Independent Institute.
Przed konferencją niezwykle intensywnie zabiegały o to Niemcy, które liczą na ogłoszenie nowego rozdziału w relacjach USA z Rosją. Szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier podczas wizyty w Waszyngtonie osobiście przekonywał do zawieszenia projektu tarczy antyrakietowej amerykańską sekretarz stanu Hillary Clinton. Wczoraj mówił o tym niemiecki wiceminister spraw zagranicznych Gernot Erler.
– Nowa administracja USA powinna dążyć do poprawy stosunków z Rosją i rozpocząć nowy dialog na temat planów umieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Europie Środkowej. Jeśli obie strony będą rozmawiać, może się wyłonić jakiś wspólny projekt. Ze strony Rosji padały już propozycje, ale nie były one zbyt uważnie studiowane w Waszyngtonie. Można do nich wrócić – podkreślał Erler.