Podpalono pięćdziesiąt samochodów, zdemolowano wiele sklepów. Padły też strzały w kierunku policji. Wszystko zaczęło się kiedy imam odprawił modlitwę za zmarłego.
Działania zabitego w czasie ucieczki muzułmanina, wpisują się w szerszy kontekst rzeczywistości w tym regionie Francji. Dochodzi tam do brutalnych aktów przemocy. W biały dzień, w śródmieściu Grenoble dochodzi do strzelanin między rywalizującymi ze sobą gangami.
Zabity 27-latek miał trzy wyroki za napady z bronią w ręku.