Po oświadczeniu administracji prezydenta Wiktora Janukowycza o unieważnieniu dekretu Wiktora Juszczenki na zachodzie kraju zawrzało. Chodzi bowiem o dekret z 20 stycznia 2010 roku, w którym poprzedni prezydent nadał tytuł Bohatera Ukrainy Stepanowi Banderze. Dziś sesje nadzwyczajne pod pomnikami Bandery zwołają deputowani tarnopolskiej oraz iwano-frankiwskiej rad obwodowych, zdominowanych przez nacjonalistyczną partię Swoboda. Wczoraj sesję otwartą pod pomnikiem lidera OUN zwołali deputowani lwowskich rad miejskiej i obwodowej. W zebraniu uczestniczyli też liczni zwolennicy Bandery.
„Protestujemy przeciwko decyzji sądów chodzących na pasku agentów Kremla i ludzi pełniących dziś władzę na Ukrainie. Anulowanie dekretu miało dogodzić Władimirowi Putinowi i Dmitrijewowi Miedwiediewowi... Decyzja Janukowycza została spowodowana strachem przed bohaterami ukraińskiego ruchu wyzwoleńczego” – napisali w oświadczeniu radni.
Apelują do przedstawicieli władz w miastach obwodu lwowskiego, by dodali wyrazy „Bohater Ukrainy” do nazw ulic i placów, które noszą imię przywódcy OUN. Trembowla (do 17 września 1939 roku miasto powiatowe w województwie tarnopolskim w Polsce) już nadała honorowe obywatelstwa Stepanowi Banderze, a także Romanowi Szuchewyczowi, przywódcy UPA. Mieszkańcy Łucka pod polską granicą zaczęli zbiórkę pieniędzy na pomnik Stepana Bandery w ich mieście.
Adwokat mieszkającego w Kanadzie wnuka Bandery, także Stepana, zapowiada, że w dyskusji na temat sprawy tytułu dla przywódcy OUN nie postawiono jeszcze kropki nad „i”. W Wyższym Sądzie Administracyjnym w Kijowie ciągle można składać skargi.
Bandera był przywódcą jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Jej zbrojne ramię, Ukraińska Powstańcza Armia, odpowiada m.in. za czystki etniczne na ludności polskiej dokonane podczas wojny na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. W międzywojennej Polsce Bandera był organizatorem akcji terrorystycznych przeciwko Polsce i Związkowi Sowieckiemu. Między innymi zamachów na konsulat sowiecki we Lwowie (1933) oraz na ministra spraw wewnętrznych RP Bronisława Pierackiego (1934).