Muzeum wypędzeń: nowa koncepcja?

Nadal nie wiadomo, jaki będzie kształt przyszłej ekspozycji w berlińskim muzeum

Aktualizacja: 27.06.2011 21:18 Publikacja: 27.06.2011 21:10

— Korespondencja z Berlina

Nie będzie mechanicznego i pozbawionego kontekstu historycznego porównywania zjawisk przymusowych wysiedleń ludności w XX wieku – to jedna z zasadniczych zmian koncepcji powstającego w Berlinie kontrowersyjnego muzeum wypędzeń. Opracowała ją międzynarodowa rada naukowa Fundacji Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość, w której zasiada dwóch polskich historyków. Nowa koncepcja przedstawiona została wczoraj władzom fundacji powołanej przez Bundestag do utworzenia przyszłej placówki poświęconej historii wypędzeń. – Oceniono ją pozytywnie, lecz wymaga jeszcze dalszych prac szczegółowych – powiedziała „Rz” Leonie Mechelhoff, rzeczniczka fundacji.

Poprzednia koncepcja stała się przedmiotem gwałtownej krytyki historyków ostrzegających przed próbą uniwersalizacji zjawisk przymusowych wysiedleń, co prowadzi do zatarcia różnic pomiędzy nimi i relatywizacji historycznego kontekstu. Tak to zostało zrobione na wystawie „Wymuszone drogi” Eriki Steinbach. Dokonano tam zestawienia zjawisk przymusowych migracji ludności w XX wieku. Wysiedlenia Niemców po II wojnie zostały umieszczone w kontekście utrwalania się nastrojów nacjonalistycznych w wielu państwach naszego kontynentu po I wojnie światowej.

W podobny sposób zamierzano to uczynić w muzeum. Protestując przeciwko takiej prezentacji, z rady naukowej fundacji wystąpili prof. Tomasz Szarota oraz inni jej członkowie. Po jej powtórnym skompletowaniu i wejściu w jej skład kilku historyków zagranicznych koncepcja muzeum została zmieniona. – W nowej wersji nie powinna już budzić kontrowersji – mówi prof. Krzysztof Ruchniewicz, jeden z członków rady.

Przyjęcie nowej formuły otwiera drogę do prac nad  kształtem przyszłej ekspozycji w nowym berlińskim muzeum. Ma zostać opracowana  przy  pomocy czołowych muzealników. Kiedy – nie wiadomo. Według obecnych planów muzeum wypędzeń ma być gotowe za mniej więcej dwa lata. Nie rozpoczęła się jeszcze na dobre przebudowa ogromnego gmachu Deutschlandhaus w centrum Berlina, gdzie ma się mieścić.

Tymczasem w środowisku niemieckich wypędzonych pojawiły się nowe ataki na Polskę. Na niedzielnym zjeździe Ziomkostwa Ślązaków jego przewodniczący Rudi Pawelka mówił o udziale Polaków w „Holokauście nazistów”. Domagał się także przeprosin za wypędzenie Niemców oraz ustanowienia narodowego dnia pamięci Niemców wysiedlonych po II  wojnie światowej z Polski i innych krajów.

Miałby być obchodzony 5 sierpnia, nawiązując tym samym do daty ogłoszenia Karty niemieckich wypędzonych ze stron ojczystych w 1950 roku w Stuttgarcie. Mimo odpowiedniej uchwały Bundestagu rząd Angeli Merkel nie ma zamiaru nic w tej sprawie robić.

— Korespondencja z Berlina

Nie będzie mechanicznego i pozbawionego kontekstu historycznego porównywania zjawisk przymusowych wysiedleń ludności w XX wieku – to jedna z zasadniczych zmian koncepcji powstającego w Berlinie kontrowersyjnego muzeum wypędzeń. Opracowała ją międzynarodowa rada naukowa Fundacji Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość, w której zasiada dwóch polskich historyków. Nowa koncepcja przedstawiona została wczoraj władzom fundacji powołanej przez Bundestag do utworzenia przyszłej placówki poświęconej historii wypędzeń. – Oceniono ją pozytywnie, lecz wymaga jeszcze dalszych prac szczegółowych – powiedziała „Rz” Leonie Mechelhoff, rzeczniczka fundacji.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021