To zarówno bar, w którym goście mogą zamówić jajecznicę czy sushi ze słoniny, jak i centrum artystyczne, w którym mają się odbywać koncerty, festiwale, wieczory poetyckie, a także wystawy nawiązujące do tego ulubionego ukraińskiego produktu żywnościowego.

Pomysłodawcą muzeum był malarz Borys Berger, który urodził się we Lwowie, choć na stałe mieszka w Niemczech. – W muzeum zebrano dzieła stwarzające zarówno odpowiedni nastrój, jak i potęgujące... apetyt – zachwala Berger. Jednym z eksponatów jest na przykład instalacja „Krzesło ze słoniną". Technologię wymyślili lwowiacy. Forma z gipsu została wypełniona silikonem, a następnie owinięta plastrami słoniny. Na honorowym miejscu znalazło się także ludzkie serce – wykonane oczywiście ze słoniny. Wśród eksponatów jadalnych goście mają też do wyboru nos Mikołaja Gogola, wargi Marilyn Monroe, piersi Wenus czy ręce Ernesta Che Guevary. A na deser można zamówić słoninę w czekoladzie.

SAŁO jest jedynym muzeum poświęconym tej niezastąpionej zakąsce na Ukrainie, a –  jak piszą niektóre tamtejsze portale – pewnie i na świecie.