Irene zagraża milionom Amerykanów

Odwołane loty, zatrzymane pociągi oraz przymusowe ewakuacje mieszkańców. Tak z powodu historycznego huraganu będzie wyglądać ostatni sierpniowy weekend na wschodnim wybrzeżu Ameryki

Publikacja: 26.08.2011 21:46

Irene zagraża milionom Amerykanów

Foto: AFP

Ledwo mieszkańcy tego regionu Ameryki ochłonęli po największym od ponad stu lat trzęsieniu ziemi, a już musieli zacząć się szykować na nadejście „historycznego" huraganu. Irene zagraża aż 65 milionom osób. Eksperci spodziewają się, że huragan, który w ten weekend ma przejść w pobliżu Norfolk, Waszyngtonu, Filadelfii, Nowego Jorku i Bostonu, może wyrządzić straty liczone w miliardach dolarów.

Pierwsze zetknięcie Irene z amerykańskim lądem ma nastąpić w sobotę rano w Karolinie Północnej, po czym groźny huragan ma zacząć wędrówkę na północ.

– To będzie potężna nawałnica – ostrzegał Craig Fugate, szef Federalnej Agencji Przeciwdziałania Sytuacjom Nadzwyczajnym (FEMA), podkreślając, że skutki tego huraganu sięgną daleko w głąb lądu. Eksperci ostrzegają także przed silnym deszczem i wiatrem, który w piątek wiał z prędkością 169 km/h.

– Potraktujcie ten huragan poważnie – prosił Amerykanów prezydent Barack Obama. – Jeśli wydano wam polecenie ewakuacji, proszę, nie opóźniajcie jej – podkreślał.

Gubernatorzy Nowego Jorku, Wirginii, New Jersey, Delaware, Connecticut, Marylandu i Karoliny Północnej ogłosili już stan wyjątkowy. Dzięki temu mogą nakazywać ludziom ewakuację z najbardziej zagrożonych terenów.

Kilkaset tysięcy turystów już w czwartek musiało zakończyć wakacje nad oceanem i ewakuować się w głąb lądu. Ludzie uciekali między innymi z Atlantic City – pełnego kasyn i luksusowych hoteli Las Vegas wschodu. Nakaz przymusowej ewakuacji usłyszały również tysiące stałych mieszkańców nadbrzeżnych miast.

„Zabezpieczcie balkony i okna. Przygotujcie baterie do latarek, zestawy pierwszej pomocy, wodę i jedzenie w puszkach" – radziła w komunikacie do mieszkańców Erin Skutnik, menedżerka jednego z waszyngtońskich apartamentowców.

W supermarketach na wschodnim wybrzeżu w piątek pustoszały półki z wodą pitną, bateriami oraz konserwami. Świetnie sprzedawały się też latarki, generatory prądu, a także aplikacje na telefony komórkowe, które na bieżąco informują o zmieniającej się pogodzie i wysyłają alarmy w zależności od miejsca położenia użytkownika telefonu.

W obawie przed przerwami w dostawach prądu, a w związku z tym dostępu do bankomatów, Amerykanie wypłacali także spore ilości gotówki. Kolejki ustawiały się również przed stacjami benzynowymi.

Okręty uciekają w morze, samoloty w głąb lądu

Jednocześnie mieszkańcy nadbrzeżnych miejscowości w pośpiechu zabezpieczali domy, sklepy i restauracje, obijając okna dyktą i budując przy drzwiach zapory z worków z piaskiem.

Jedną z największych na świecie baz amerykańskiej Marynarki Wojennej – Hampton Roads w Wirginii – opuściło już 27 okrętów i łodzi podwodnych, które przed nadchodzącym kataklizmem uciekły kilkaset mil w głąb oceanu. Zdaniem ekspertów na pełnych wodach ryzyko uszkodzenia jednostek jest o wiele mniejsze. Silny wiatr mógłby bowiem sprawić, że stojące w porcie okręty mogłyby wpadać na siebie. Zagrożone bazy Marynarki Wojennej opuściło też ponad 200 wojskowych samolotów, które poleciały na lotniska niezagrożone huraganem.

W Waszyngtonie odwołano m.in. planowane na niedzielę wielkie uroczystości odsłonięcia pomnika Martina Luthera Kinga.

Zagrożony Nowy Jork

Irene może też sparaliżować nowojorską metropolię. Fala powodziowa może bowiem nie tylko unieruchomić transport naziemny, ale również dostać się do podziemnej kolejki, a także zalać lotniska. Może również zmusić burmistrza Michaela Bloomberga do ogłoszenia przymusowej ewakuacji nawet 250 tysięcy nowojorczyków. Meteorolodzy podkreślają, że huragan kategorii trzeciej nie przechodził bowiem w tym regionie od 1938 roku, gdy huragan Long Island Express zabił 700 osób.

Amerykanie mają wciąż w pamięci huragan Katrina, który w 2005 roku zabił w Nowym Orleanie ponad 1800 osób i wyrządził straty w wysokości 108 mld dolarów.

- Jacek Przybylski z Waszyngtonu

Ledwo mieszkańcy tego regionu Ameryki ochłonęli po największym od ponad stu lat trzęsieniu ziemi, a już musieli zacząć się szykować na nadejście „historycznego" huraganu. Irene zagraża aż 65 milionom osób. Eksperci spodziewają się, że huragan, który w ten weekend ma przejść w pobliżu Norfolk, Waszyngtonu, Filadelfii, Nowego Jorku i Bostonu, może wyrządzić straty liczone w miliardach dolarów.

Pierwsze zetknięcie Irene z amerykańskim lądem ma nastąpić w sobotę rano w Karolinie Północnej, po czym groźny huragan ma zacząć wędrówkę na północ.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1164
Świat
Swiatłana Cichanouska: Jesteśmy otwarci na dialog z reżimem Łukaszenki
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1162
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1161
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
podcast
Jędrzej Bielecki: Blackout w Hiszpanii - najprawdopodobniej zawiniło państwo
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne