Pedofilia i konfesjonał

Irlandzki Kościół protestuje przeciw ustawie naruszającej tajemnicę spowiedzi

Publikacja: 31.08.2011 02:47

Ponad 85 procent Irlandczyków deklaruje się jako wyznawcy katolicyzmu. Większość z nich popiera jedn

Ponad 85 procent Irlandczyków deklaruje się jako wyznawcy katolicyzmu. Większość z nich popiera jednak wymierzone w Kościół rozwiązania prawne rządu (na zdjęciu nabożeństwo w Kenmare)

Foto: AP

W następstwie serii skandali pedofilskich rząd w Dublinie przygotował projekt nowego prawa o ochronie dzieci. Wzbudził on ostry sprzeciw Kościoła katolickiego. Według jednego z przepisów ksiądz, który dowie się podczas spowiedzi o przestępstwie seksualnym i nie doniesie o tym policji, będzie podlegał karze więzienia.

– To wyzwanie rzucone podstawom wolnego społeczeństwa – stwierdził prymas Irlandii, kardynał Sean Brady. Prawo kanoniczne zakłada ścisłą tajemnicę spowiedzi. „Absolutnie nielegalne jest ujawnienie jej przez spowiednika, nawet częściowe, za pomocą słów czy innych środków, z jakiegokolwiek powodu" – głosi jeden z jego artykułów. Według prawa kanonicznego tajemnica spowiedzi obowiązuje nawet w przypadku, gdy jej ujawnienie mogłoby ocalić życie spowiednika.

Koalicyjny rząd chadeckiej partii Fine Gael i Partii Pracy obwieścił jednak, że nie zrezygnuje ze swych zamierzeń. Minister sprawiedliwości Alan Shatter podkreśla, że ustawa o ukrywaniu przestępstw przeciw dzieciom oraz szczególnie narażonym dorosłym będzie odnosić się do każdej instytucji religijnej, niezależnie od jej wewnętrznych zasad.

„To nie jest Rzym"

– Pójdę do więzienia, a nie złamię tajemnicy spowiedzi – mówi „Rz" ks. Jarosław Maszkiewicz z Dublina. – Księża w Irlandii są bardzo poruszeni z powodu zamierzeń władz. Szczególnie że to właśnie irlandzcy mnisi zaczęli jako pierwsi stosować w VI wieku spowiedź w obecnym kształcie, czyli na ucho i z natychmiastowym rozgrzeszeniem – dodaje.

Wtóruje mu ks. Paddy O'Kane z Londonderry. – Specyficzny przywilej dotyczący księdza i spowiadającego się jest respektowany przez kodeksy na całym świecie. Bez niego zdolność księdza do pełnienia posługi zostaje zablokowana – przekonuje.

Zdaniem obserwatorów stosunki pomiędzy irlandzkim rządem i Kościołem jeszcze nigdy w historii nie były tak złe. W opublikowanym w lipcu raporcie o skandalach seksualnych w hrabstwie Cloyne stwierdzono, że jeszcze w 2008 roku Watykan usiłował tuszować nadużycia. Premier Enda Kenny ostro zaatakował w parlamencie Kościół. Twierdził, że Stolica Apostolska bagatelizowała gwałty na dzieciach, by utrzymać władzę i chronić reputację. – Raport z Cloyne obrazuje nieudolność, brak kontaktu z rzeczywistością, elitarność i narcyzm, które dominują w kulturze Watykanu po dziś dzień – mówił Kenny. – Ale to nie jest Rzym! To Republika Irlandii 2011 roku – grzmiał. Parlament przyjął oświadczenie, w którym skrytykował Watykan i wezwał do karania spowiedników ukrywających informacje o przestępstwach na dzieciach.

Będzie nowy skandal?

Sondaże pokazują, że większość Irlandczyków popiera politykę Kenny'ego. W jednym z nich 72 procent respondentów opowiedziało się za usunięciem z kraju nuncjusza. W odpowiedzi na falę krytyki Stolica Apostolska wezwała „na konsultacje" nuncjusza, arcybiskupa Giuseppe Leanzę. „Irlandia stała się najbardziej antykatolickim krajem świata zachodniego" – napisał znany katolicki komentator George Weigel.

Nic nie wskazuje, by konflikt pomiędzy rządem i Kościołem miał się szybko zakończyć. Specjalna komisja szykuje kolejny raport o wykorzystywaniu dzieci – tym razem w hrabstwie Donegal. Pod pręgierzem zostanie postawionych wielu księży i pracowników Kościoła. Jedna z ofiar, John O'Donnell, twierdzi, że jeszcze w 2005 roku miejscowy Kościół usiłował nie dopuścić do ujawnienia prawdy o jego oprawcy – wpływowym działaczu katolickim. Ów mężczyzna pierwszy raz wykorzystał O'Donnella, gdy ten był dziewięciolatkiem, a potem gwałcił go przez wiele lat.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.szymaniak@rp.pl

W następstwie serii skandali pedofilskich rząd w Dublinie przygotował projekt nowego prawa o ochronie dzieci. Wzbudził on ostry sprzeciw Kościoła katolickiego. Według jednego z przepisów ksiądz, który dowie się podczas spowiedzi o przestępstwie seksualnym i nie doniesie o tym policji, będzie podlegał karze więzienia.

– To wyzwanie rzucone podstawom wolnego społeczeństwa – stwierdził prymas Irlandii, kardynał Sean Brady. Prawo kanoniczne zakłada ścisłą tajemnicę spowiedzi. „Absolutnie nielegalne jest ujawnienie jej przez spowiednika, nawet częściowe, za pomocą słów czy innych środków, z jakiegokolwiek powodu" – głosi jeden z jego artykułów. Według prawa kanonicznego tajemnica spowiedzi obowiązuje nawet w przypadku, gdy jej ujawnienie mogłoby ocalić życie spowiednika.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1178
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1177
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1176
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1175
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1174