Ostatni Tunezyjczyk jeszcze dziś opuści, włoską wyspę, która od początku tego roku stanowiła dla nich miejsce docelowego pobytu. Decyzję o ewakuacji nielegalnych imigrantów podjęto po starciach, jakie miały miejsce w środę na wyspie.

W starciu udział wzieli  imigranci, jak i sami mieszkańcy Lampedusy, którzy już od dawna byli zaniepokojeni całą sytuacją. Ostatecznie w starcie rannych zostało 11 osób w tym czterech policjantów i siedmiu Tunezyjczyków. Protest wywołała wiadomość o chęci odesłania imigrantów do ojczyzny. Władze Włoch uznają ich pobyt za nielegalny, dlatego odmówił możliwości przyznania azylu.

W ostatnich dziewięciu miesiącach na włoską wyspę przybyło ponad 50 tysięcy imigrantów.