18 lutego ma się odbyć na Łotwie wzbudzające wielkie emocje referendum w sprawie uznania rosyjskiego za drugi język oficjalny. Weźmie pan udział?
Edgars Rinkevičs
: Nie jest pewne, czy referendum się wtedy odbędzie, sprawa jest w Trybunale Konstytucyjnym. Jeżeli się odbędzie, wezmę udział i zagłosuję przeciwko rosyjskiemu jako oficjalnemu. Społeczeństwo powinno wziąć udział i postawić sprawę jasno, że łotewski jest jedynym oficjalnym językiem na Łotwie.
To znaczy, że język rosyjski, i sama, bardzo liczna, mniejszość rosyjska, są zagrożeniem dla łotewskiej tożsamości czy państwowości?
Podstawowe elementy państwowości to rząd, terytorium, ale i język. Nie chodzi o to, że mniejszość jest zagrożeniem, ale o to, by to język łotewski był narzędziem integracji mniejszości rosyjskiej. Przypominam, że większość Rosjan przybyła w czasie radzieckiej okupacji. To referendum wzięło się stąd, że paru polityków z powodu personalnych ambicji chce wykorzystać szansę zaistnienia.