Prawosławny front obrony tradycji

Po Petersburgu Moskwa będzie zapewne kolejnym miastem, które zakaże propagandy homoseksualizmu

Publikacja: 09.10.2012 02:38

Światu zagraża epidemia homoseksualizmu – uważa przewodniczący związku prawosławnych. Chce zakazać p

Światu zagraża epidemia homoseksualizmu – uważa przewodniczący związku prawosławnych. Chce zakazać parad gejowskich (na zdjęciu Moskwa 2010)

Foto: AP

Organizacja Narodnyj Sobor (Zgromadzenie Ludowe) rozpoczęła zbieranie podpisów pod wnioskiem do moskiewskiej Dumy Miejskiej o wprowadzenie zakazu homoseksualizmu. Jak podkreślił szef Narodnego Soboru Oleg Kasjanow, organizacje gejów i lesbijek zajmują się „wciąganiem nieokrzepłych dusz w społeczność homoseksualną" i trzeba temu zdecydowanie przeciwdziałać. Podobną do proponowanej uchwałę przyjęło w lutym Zgromadzenie Prawodawcze Petersburga. Działacze gejowscy usiłowali ją oprotestować, ale najpierw sąd w Petersburgu, a potem rosyjski Sąd Najwyższy uznały, że jest ona zgodna z prawem.

Światu grozi epidemia

– Uchwałę o zakazie propagandy homoseksualizmu, przyjętą przez władze Petersburga, mieszkańcy miasta ocenili pozytywnie – powiedział „Rz" Walentin Lebiediew, przewodniczący  Związku Prawosławnych Obywateli. – Wierzę, że my, prawosławni, odniesiemy sukces i zbierzemy podpisy pod wnioskiem do Dumy moskiewskiej, by przyjęła podobny dokument. Bo światu zagraża epidemia otwartego homoseksualizmu, groźna nie tylko dla dorosłych, ale zwłaszcza dla młodzieży. Chrześcijanie muszą z tym walczyć, podobnie jak z innymi współczesnymi plagami, na przykład narkomanią – dodał. Jego zdaniem potrzeba jest coś więcej: ustawy na szczeblu całej Federacji Rosyjskiej. I niewykluczone, że to nastąpi.

Prawosławni są coraz bardziej w Rosji aktywni, zarówno Cerkiew jako instytucja, jak i organizacje społeczne wokół Cerkwi funkcjonujące. A władze, łącznie z rządzącą partią Jedna Rosja, najwyraźniej na Kościół prawosławny postawiły. Chcą przy okazji pokazać, że Rosja odróżnia się od Zachodu właśnie poszanowaniem tradycyjnych, chrześcijańskich wartości. Paradoksalnie te tendencje umocniła głośna sprawa Pussy Riot oraz niszczenie w Rosji krzyży przez zwolenników ukraińskiej organizacji Femen. Organizacje prawosławne dokonały pełnej mobilizacji.

– Według mnie całe zamieszanie wokół Pussy Riot ma podłoże ekonomiczne. Środowiska gejowskie chcą bowiem zarabiać, rozwijając przemysł produkujący rozmaite akcesoria, a także sieci handlowe je sprzedające; także specjalne bary czy restauracje dla gejów i lesbijek. Tymczasem mają z tym kłopoty – tłumaczy w rozmowie z „Rz" Aleksiej Muchin, szef moskiewskiego Centrum Informacji Politycznej. – Próbują więc, także poprzez działania grup takich jak Pussy Riot, „zmiękczyć" nasze władze. Ale napotkały silny opór Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego oraz innych wyznań – podkreśla.

Przed wyborami

Dalej niż Rosja poszła ostatnio Ukraina. W pierwszym czytaniu projekt ustawy o zakazie propagandy homoseksualizmu przeszedł 289 głosami (na 347 oddanych). A jeden z autorów ustawy Jewhen Carkow oświadczył, że będzie proponował przywrócenie w kodeksie karnym paragrafu znanego z czasów stalinowskich, zabraniającego uprawiania seksu homoseksualnego przez mężczyzn.

– To ewidentne działanie przedwyborcze, co widać wyraźnie, bo rządząca Partia Regionów koniecznie chciała zająć się tym tematem teraz, ale nie była zainteresowania uchwaleniem ustawy w drugim czytaniu jeszcze przed wyborami – mówi „Rz" Switłana Kononczuk z Ukraińskiego Niezależnego Centrum Badań Politycznych.  Jej zdaniem chodzi o pokazanie, że Wiktor Janukowycz i jego ludzie są zwolennikami wartości tradycyjnych, rodzinnych, i odciągnięcie uwagi społeczeństwa od kluczowych problemów gospodarczych i politycznych. – Widać też związek tych działań z wydarzeniami w Moskwie, bo Partia Regionów jak może, naśladuje Jedną Rosję. To ewidentne naśladownictwo – dowodzi.

Nawet jeśli to tylko naśladownictwo, to jednak najwyraźniej rządzący Ukrainą są przekonani, że odpowiada znaczącej części ukraińskiego społeczeństwa i przed wyborami się przyda. Mimo że projekt został oprotestowany przez organizacje praw człowieka, a nawet przedstawicieli Rady Europy i urzędu wysokiego komisarza ONZ ds. praw człowieka, bo według niego każdy artykuł wspominający o gejach czy lesbijkach może zostać uznany za propagandę homoseksualizmu.

Moskwę, Petersburg i Kijów czekają być może procesy w Strasburgu, ale tym prawosławni działacze nie przejmują się zupełnie.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019