Rzecznik emira Kataru poinformował, że afgański prezydent przyjął zaproszenie do emira i może przyjechać jeszcze w tym miesiącu. Żadna ze stron nie potwierdziła jednak oficjalnie, że Karzaj spotka się z przedstawicielami talibów.

Wcześniej prezydent wielokrotnie wyrażał się negatywnie o próbach takich negocjacji podejmowanych przez Zachód. Jego zdaniem wszelkie porozumienia muszą być zawarte wyłącznie między Afgańczykami.

Talibowie odmawiali negocjacji z Karzajem nazywając go „zachodnią marionetką". Nie chcieli też wyrzec się kontaktów z al-Kaidą ani uznać afgańskiej konstytucji, czego żądał od nich prezydent.