Ciała ptaków były spakowane w 50 worków. Wstępne wyniki dochodzenia wskazują, że to nie miejscowi hodowcy w ten sposób pozbyli się kaczek.

Na razie śledczy nie są w stanie określić przyczyny śmierci ptaków, ponieważ wiele z nich było w stanie daleko posuniętego rozkładu. Po pobraniu próbek do badań resztki zostały odkażone i spalone.

Mimo że, podobnie jak w przypadku martwych świń w rzece Huangpu, władze zapewniają, iż mieszkańcy są bezpieczni, bo woda ze skażonej rzeki Nanhe nie była wykorzystywana jako źródło wody pitnej, w Internecie pojawiły się wpisy świadczące raczej o braku wiary w te zapewnienia.

Władze Szanghaju zapewniają, że wyławianie martwych świń z rzeki Huangpu jest "zasadniczo skończone" - takie oświadczenie wydano wczoraj. Ciała martwych zwierząt wyławiano przez dwa tygodnie, co zasiało spory niepokój wśród okolicznych mieszkańców.

Nadal nie wiadomo, skąd 16 tysięcy martwych świń wzięło się w rzece. Czy pochodzenie ciał  tysiąca kaczek też pozostanie tajemnicą?