Na uczelni, gdzie pracuje filolog Josif Sternin pojawiły się ulotki z informacją, że jest wrogiem języka rosyjskiego oraz apelami do rektora, by pozbył się niekompetentnego kierownika katedry językoznawstwa i stylistyki Uniwersytetu Woroneżskiego. Pod apelem podpisali się miejscowi Kozacy. Dowodzą, że Sternin „zaśmieca język rosyjski, a także morale społeczne". Nie podają konkretów, na czym miałoby to polegać.
Dziennikarka i studentka Sternina Larisa Diakowa, która ujawniła sprawę na Facebooku przypuszcza, że Kozacy działają na zlecenie miejscowych władz, a profesor jest atakowany z powodu pochodzenia. Przypomina, że wcześniej w ogniu krytyki znalazła się izraelska pisarka pisząca w języku rosyjskim Dina Rubina. Władze obwodu uljanowskiego zrezygnowali z jej udziału w niedawnej akcji Totalne Dyktando poświęconej rozwojowi języka rosyjskiego, motywując decyzję „nienormatywną leksyką w jej utworach".
Sternin w rozmowie z rozgłośnią Rossijskaja Służba Nowostiej mówił, że ataki Kozaków mogą być związane z wyborami dziekana fakultetu filologii uniwersytetu w Woroneżu. - Nacjonaliści forsują w nich własnego kandydata. Próbują mnie skompromitować, ponieważ popieram kogoś innego – zaznaczył. Koledzy Sternina z uczelni apelują do prokuratury, by wszczęła śledztwo.
Sternin jest twórcą Służby Języka Rosyjskiego w Woroneżu, autorem ponad tysiąca książek naukowych dotyczących językoznawstwa, a także organizatorem festiwali retoryki dla dzieci.