Są od 1 października na przymusowych urlopach w związku z paraliżem rządu federalnego z powodu nieprzyjęcia budżetu.
Nie wiadomo dokładnie, ilu z 400 tysięcy cywilnych pracowników Departamentu Obrony wróci w przyszłym tygodniu do pracy z przymusowych urlopów, ale na pewno ponad połowa.
Pentagonowi udało się obejść problemy finansowe rządu, wywołane ostrym konfliktem między demokratami i republikanami, dzięki interpretacji ustawy zwanej Pay Our Military Act – podał portal „New York Timesa". Hagel opublikował w tej sprawie list. Ustawa została przyjęta przez Kongres w ostatniej chwili przed kryzysem budżetowym. I jak się początkowo wydawała, dotyczyła wyłącznie żołnierzy, którzy niezależnie od paraliżu rządu (shutdown) mieli dostawać żołd. Prawnicy Pentagonu dokonali jednak jej szerszej interpretacji.
Na przymusowych urlopach przebywa obecnie około 800 tysięcy pracowników instytucji federalnych. Decyzja sekretarza obrony dotyczy więc znacznej części z nich.
Po pięciu dniach paraliżu rządu federalnego nie zapowiadało się jeszcze na jego zakończenie.