Kariera generała Kowalskiego

Generał o polskich korzeniach ma zostać zastępcą dowódcy amerykańskich sił nuklearnych.

Publikacja: 13.10.2013 20:21

gen. James M. Kowalski, wnuk polskich emigrantów

gen. James M. Kowalski, wnuk polskich emigrantów

Foto: U.S. Air Force

Amerykański generał polskiego pochodzenia James M. Kowalski ma objąć drugie co do ważności stanowisko w U.S. Strategic Command (StratCom), służbie odpowiedzialnej za cały arsenał nuklearny Stanów Zjednoczonych.

Zastępuję na tym stanowisku wiceadmirała Tima Giardinę, którego zwolniono z powodu obyczajowego skandalu. Gen. Kowalski pełnił do tej pory podobną funkcję w siłach powietrznych USA. Teraz ma się zajmować całym arsenałem nuklearnym, włącznie z wyrzutniami rakiet na lądzie i na okrętach podwodnych. Wobec Tima Giardiny toczy się śledztwo z powodu oskarżeń o używanie podrobionych żetonów wartości 1500 dolarów w Horseshoe Casino in Council Bluffs w stanie Iowa. Dochodzenie rozpoczęły w czerwcu lokalne służby policyjne i podejrzanego od razu odsunięto od sprawowania oficjalnych funkcji.

Rzecznik prasowy marynarki wojennej kontradmirał John Kirby poinformował, że wiceadmirała zwolniono 3 października z dotychczasowych funkcji i przesunięto do służby w sztabie, choć informację na ten temat upubliczniono dopiero kilka dni później. W konsekwencji Giardina stracił też jedną z trzech gwiazdek na admiralskim mundurze. Nie postawiono mu jednak żadnych zarzutów natury kryminalnej, ale śledztwo w jego sprawie przejęły służby wojskowe – Navy Criminal Investigative Service (NCIS).

Decyzję o zwolnieniu Giardiny musi zatwierdzić jeszcze prezydent Barack Obama, a nominację Kowalskiego potwierdzić Senat. To pierwszy przypadek w historii, gdy zastępca dowódcy został zwolniony ze służby – podkreśla emerytowany generał Eugene Habiger, który sprawował pieczę nad amerykańskim arsenałem nuklearnym w latach 1996–1998. StratCom utworzono w 1992 roku, po zakończeniu zimnej wojny. Kowalski, którego dziadkowie urodzili się w Polsce (w Wadowicach i na Mazowszu) od stycznia 2011 roku sprawował nadzór nad częścią arsenału nuklearnego pozostającego pod pieczą amerykańskich sił powietrznych (Air Force) – przenoszoną na samolotach oraz międzykontynentalnych rakietach balistycznych. Przed nominacją do StratComu pracował w sztabie Air Force Global Strike Command w Barksdale Air Force Base w Luizjanie. Pod jego komendą znajdowało się 23 tysiące ludzi.

Do sił zbrojnych wstąpił w 1980 roku. Był aktywnym pilotem i dowodził kolejno eskadrą, grupą i skrzydłem amerykańskich bombowców. Był też instruktorem załóg samolotów E-3, B-1B i B-52. W czasie drugiej wojny z Irakiem był dowódcą skrzydła zaopatrzeniowego, w skład którego wchodziły bombowce B-1B, latające radary E-3 i cysterny KC-135. Wylatał wówczas w warunkach bojowych 127 godzin.

Od 2008 roku przeszedł do pracy sztabowej, pełniąc funkcje między innymi w sztabie głównym sił powietrznych oraz w biurze połączonych szefów sztabów, aby wreszcie zająć się amerykańskim arsenałem nuklearnym.

Tuż przed planowanym przejściem do U.S. Strategic Command sam gen. Kowalski też musiał podjąć decyzje personalne w innym skandalu. Zwolnił ze służby gen. Michaela Careya, odpowiedzialnego za 450 pocisków nuklearnych stacjonujących w trzech amerykańskich bazach. Przyczyn odsunięcia Careya nie podano. W oficjalnych komunikatach jest tylko mowa o „utracie zaufania co do przywódca i zdolności oceny” odsuniętego generała. Nieoficjalnie amerykańskie media piszą o „raportach o złym zachowaniu” gen. Careya podczas wykonywania zadań niezwiązanych z arsenałem nuklearnym.

„Jednostka 20th Air Force nadal wykonuje swoją misję w bezpieczny i efektywny sposób – zapewnił gen. Kowalski w wydanym oświadczeniu – to bardzo niefortunne, że musieliśmy zwolnić ze służby oficera mającego za sobą doświadczenie nienagannej służby przez 35 lat kariery”.

Amerykański generał polskiego pochodzenia James M. Kowalski ma objąć drugie co do ważności stanowisko w U.S. Strategic Command (StratCom), służbie odpowiedzialnej za cały arsenał nuklearny Stanów Zjednoczonych.

Zastępuję na tym stanowisku wiceadmirała Tima Giardinę, którego zwolniono z powodu obyczajowego skandalu. Gen. Kowalski pełnił do tej pory podobną funkcję w siłach powietrznych USA. Teraz ma się zajmować całym arsenałem nuklearnym, włącznie z wyrzutniami rakiet na lądzie i na okrętach podwodnych. Wobec Tima Giardiny toczy się śledztwo z powodu oskarżeń o używanie podrobionych żetonów wartości 1500 dolarów w Horseshoe Casino in Council Bluffs w stanie Iowa. Dochodzenie rozpoczęły w czerwcu lokalne służby policyjne i podejrzanego od razu odsunięto od sprawowania oficjalnych funkcji.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022