Pokojowa Nagroda Nobla jest wciąż najbardziej prestiżowym wyróżnieniem dla polityków i działaczy społecznych zasłużonych na polu walki o demokrację, pokój i prawa człowieka. Nie jest jednak najwyższa pod względem finansowym (w tym roku jej wartość wyniosła 1,25 mln dolarów). Znacznie większego przelewu na konto może spodziewać się zdobywca mniej znanej w Europie, ustanowionej w 2007 r. Nagrody Ibrahima (oficjalnie Nagroda za Osiągnięcia w Przywództwie Afrykańskim).
Laureat tego ustanowionego przez pochodzącego z Sudanu miliardera Mo Ibrahima wyróżnienia otrzymuje do dyspozycji okrągłe 5 mln dolarów wypłacanych w ratach przez dziesięć lat. Do tego dochodzi sowita emerytura w wysokości 200 tys. dolarów rocznie oraz kolejne 200 tys. wypłacane przez dziesięć lat z przeznaczeniem na szczytny cel społeczny wskazany przez laureata.
Sęk w tym, że fundator nagrody nie znalazł w tym roku nikogo godnego wyróżnienia i planowana na zeszły tydzień ceremonia wręczenia nagrody po prostu się nie odbyła. Podobnie zresztą jak w roku ubiegłym. Ibrahim znany jest z przywiązania do zasad i nigdy nie pozwolił na stosowanie taryfy ulgowej. Według surowego regulaminu nagroda może zostać przyznana jedynie demokratyczne wybranemu przywódcy, który wykazał się krystalicznie czystą postawą moralną, był poważany i akceptowany przez swój naród, miał niekwestionowany talent przywódczy i ustąpił z urzędu nie dalej niż w ciągu ostatnich trzech lat.
Takich przywódców jest niestety jak na lekarstwo. Nic dziwnego, że mimo mnogości państw i ruchów społecznych w Afryce Ibrahim ma wciąż problemy ze znalezieniem odpowiednich kandydatów. Do tej pory było ich zaledwie trzech.
Ostatnia Nagroda Ibrahima została przyznana w roku 2011 – jej laureatem został Pedro Pires, prezydent maleńkich, ale stanowiących oazę demokratycznego porządku Wysp Zielonego Przylądka. Pozaregulaminowe nagrody specjalne za osiągnięcia całego życia otrzymali też były prezydent RPA Nelson Mandela i znany południowoafrykański duchowny i przywódca walki z apartheidem, arcybiskup Desmond Tutu.