Kwota oferowana przez rząd jest trzykrotnie wyższa niż ta, która była ostatnio proponowana uchodźcom - 1500 dolarów.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy setki imigrantów zaakceptowało dotychczasową propozycję, obejmującą także bezpłatny bilet lotniczy. Nie była to jednak taka liczba ludzi, która zmniejszyłaby narastający w Izraelu problem uchodźców.
Już od połowy września, gdy izraelski Sąd Najwyższy uchylił ustawę, która pozwalała na osadzanie nielegalnych imigrantów w więzieniach na okres do trzech lat, rząd szuka nowego sposobu na rozwiązanie problemu uchodźców. Dwa tygodnie temu podczas spotkania z premierem Benjaminem Netanyahu minister spraw wewnętrznych Gideon Sa'ar zaproponował trzykrotne, a więc znaczące, podniesienie kwoty oferowanej imigrantom za dobrowolne opuszczenie Izraela i zapewnienie, że nie będą usiłowali powrócić.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ma nadzieję, że zwiększona dotacja będzie stanowić poważną zachętę dla tysięcy imigrantów do bezpowrotnego opuszczenia kraju.
Według ostatnich danych na koniec września przebywało w Izraelu 53 636 uchodźców z Afryki.