Reklama
Rozwiń
Reklama

Chamenei krytykuje Francję

Tuż przed rozpoczęciem w Genewie kolejnej rundy rozmów dotyczących irańskiego programu nuklearnego przywódca polityczny i duchowy Iranu ostro atakuje władze w Paryżu.

Publikacja: 20.11.2013 10:21

Chamenei krytykuje Francję

Foto: AFP

Teheran już po poprzedniej rundzie genewskich mediacji krytykował francuskich negocjatorów za torpedowanie rozmów. Teraz ajatollach Ali Chamenei stwierdził, że przedstawiciele Paryża „ulegają Stanom Zjednoczonym" i „klękają przed izraelskim reżimem".

Przebywający w tym tygodniu z wizytą w Izraelu prezydent Francji wyjawił, iż jednym z warunków porozumienia, jakie z Teheranem chce wynegocjować grupa 5+1 (USA, Rosja, Chiny, Francja, Wielka Brytania i Niemcy) jest poddanie irańskich instalacji nuklearnych kontroli międzynarodowej (tydzień temu Teheran zapowiedział, że w ciągu trzech miesięcy umożliwi „kontrolowany dostęp" do kopalni uranu i zakładu produkcji ciężkiej wody inspektorom MAEA).

Pozostałe warunki to zawieszenie wzbogacania uranu do poziomu 20 proc., redukcja zasobów wzbogaconego uranu i wstrzymanie dalszej budowy zakładów w Araku.

– Francja nie ustąpi w sprawie rozprzestrzeniania broni nuklearnej i póki nie przekonamy się, że Iran zrezygnował z dążenia do jej zdobycia, będziemy zajmowali takie stanowisko – deklarował podczas rozmów w Tel Awiwie prezydent Francois Hollande.

To właśnie nieprzejednane stanowisko Paryża miało podczas poprzedniej tury rozmów – zdaniem Irańczyków – doprowadzić do ich fiaska.

Reklama
Reklama

Dwa tygodnie temu zachodni przywódcy twierdzili, że porozumienie jest na wyciągnięcie ręki. Teraz poza tarciami między zachodnimi sojusznikami pojawił się jeszcze jeden problem. Kongres USA wbrew administracji Baracka Obamy rozważa zaostrzanie sankcji wobec Iranu, a prą ku temu zarówno republikanie, jak i część demokratów. Choć wejście w życie nowych sankcji wymagałoby podpisu prezydenta, działanie Kongresu – wedle administracji – może zaszkodzić negocjacjom, bo podważa obietnice Zachodu, a także może rozzłościć m.in. Chiny i Rosję (sankcje uderzają w interesy ich firm).

Z ostrej retoryki nie rezygnuje też Izrael. W mediach pojawiły się informacje, że prowadzi z Rijadem rozmowy w sprawie ewentualnego ataku na Iran. – Nie potrzebujemy na to pozwolenia od kogokolwiek – oświadczył Jakow Amidror, który jeszcze dwa tygodnie temu był doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego izraelskiego premiera.

Teheran już po poprzedniej rundzie genewskich mediacji krytykował francuskich negocjatorów za torpedowanie rozmów. Teraz ajatollach Ali Chamenei stwierdził, że przedstawiciele Paryża „ulegają Stanom Zjednoczonym" i „klękają przed izraelskim reżimem".

Przebywający w tym tygodniu z wizytą w Izraelu prezydent Francji wyjawił, iż jednym z warunków porozumienia, jakie z Teheranem chce wynegocjować grupa 5+1 (USA, Rosja, Chiny, Francja, Wielka Brytania i Niemcy) jest poddanie irańskich instalacji nuklearnych kontroli międzynarodowej (tydzień temu Teheran zapowiedział, że w ciągu trzech miesięcy umożliwi „kontrolowany dostęp" do kopalni uranu i zakładu produkcji ciężkiej wody inspektorom MAEA).

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1370
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1369
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1368
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Chińska inwigilacja rośnie. Geopolityka technologii i Arktyka
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1367
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama