W trakcie narodowo-patriotycznego wzmożenia, jakie przeżywa Rosja w związku z zajęciem Krymu, Rosjanie zapominają o innych ziemiach, które znalazły się w granicach Federacji Rosyjskiej w dyskusyjnych okolicznościach albo są do dziś częścią Rosji mimo niezadowolenia mieszkańców (na co Moskwa powołuje się chętnie w przypadku własnych żądań terytorialnych).
1. Kaliningrad
Dawny Königsberg albo Królewiec wraz z dużą częścią byłych Prus Wschodnich (podzielonych w 1945 r. między ZSRR, Polskę i Litwę) to typowa zdobycz wojenna. Przyznające się do historycznych grzechów i zbrodni III Rzeszy Niemcy pogodziły się oficjalnie z utratą tych ziem. Jedynie potomkowie dawnych niemieckich mieszkańców działający w ramach ziomkostw podnoszą nadal problem powojennych wysiedleń. W latach Jelcynowskiej „smuty" i gospodarczego upadku Rosji pojawiały się w Niemczech głosy, by w zamian za pomoc finansową domagać się przyłączenia miasta rodzinnego Immanuela Kanta do Niemiec albo przynajmniej ustanowienia daleko idącej autonomii regionalnej, jednak propozycje takie nigdy nie zostały podjęte przez oficjalny Berlin.
2. Karelia
Południowa Karelia to część dzisiejszej Rosji, która dostała się we władanie Kremla wskutek najbardziej brutalnej, niczym nieusprawiedliwionej agresji. Pod koniec 1939 r. Związek Sowiecki napadł na niepodejmującą żadnych wrogich działań Finlandię, od której wcześniej domagał się oddania dużego pasa ziemi „dla zapewnienia bezpieczeństwa" Leningradowi. W czasie tzw. wojny zimowej Finowie dokonywali cudów bohaterstwa i zadali Rosjanom olbrzymie straty. Ostatecznie musieli jednak ulec wielokrotnie liczebniejszej Armii Czerwonej i oddali ZSRR południową część Karelii z drugim miastem kraju Viipuri (obecnie Wyborg). Rząd Finlandii nie powraca do tematu, ale niektórzy politycy i grupy wysiedleńców karelskich wciąż domagają się naprawienia historycznej niesprawiedliwości.
3. Iwanogrod
11-tysięczny Iwanogrod do 1945 r. był częścią estońskiego miasta Narva. Po wojnie nowa granica między Rosją i Estonią została wyznaczona na rzece Narwa. W ramach ZSRR nie miało to znaczenia, ale po wejściu Estonii do Unii Europejskiej przejście na drugą stronę miejskiego mostu wymaga już... wizy. Władze w Tallinie prowadziły wiele lat trwającą dysputę z Rosjanami na temat przywrócenia przedwojennych granic administracyjnych. Nie pomogła nawet petycja mieszkańców Iwanogrodu, którzy chcieli pozostać w Estonii (to precedens, biorąc pod uwagę twierdzenie Moskwy o poszanowaniu woli mieszkańców spornych obszarów). Wreszcie po 20 latach bezowocnych starań Estończycy zostali zmuszeni do przyjęcia warunków traktatu granicznego narzuconych im przez silniejszego sąsiada. Traktat podpisano w połowie lutego br.
4. Okręg pytałowski
Pytałowo (po łotewsku Abrene) to duża wieś w obwodzie pskowskim na pograniczu z Łotwą. Leżąca na trasie dawnej kolei warszawsko-petersburskiej miejscowość na mocy pokoju ryskiego z 1920 r. została przyłączona do niepodległej Łotwy. Po II wojnie światowej władze radzieckie przeprowadziły rewizję granicy, przyłączając ten teren do Federacji Rosyjskiej. Upokorzeni Łotysze musieli się z tym pogodzić, jednak po rozpadzie ZSRR znów upomnieli się o liczący 360 km kw. region. Dla Rosji sprawa stała się jednak prestiżowa, zwłaszcza z powodu prozachodniego i krytycznego wobec Moskwy kursu władz w Rydze. Argumentem Moskwy stało się wstrzymanie podpisania traktatu granicznego z Łotwą, co powodowało liczne międzynarodowe komplikacje dla Rygi. Ostatecznie Łotysze ulegli i w 2007 r. podpisali traktat, rezygnując ze spornego obszaru.