Kokainę, o wartości sześciu milionów euro, znaleziono w owocach wysłanych do pięciu sklepów Aldi-Nord w pobliżu niemieckiej stolicy, poinformowała policja. Narkotyki przybyły z Kolumbii do Niemiec najprawdopodobniej drogą morską, a następnie wysyłano je ciężarówkami do sklepów. - Przemytnicy prawdopodobnie popełnili "błąd logistyczny" - skomentował rzecznik berlińskiej policji, Olaf Schremm. - To była największa ilość przejętej kokainy w Berlinie w ostatnich latach.

Narkotyki znaleźli pracownicy pięciu sklepów Aldi w Berlinie i jednego sklepu w Brandenburgii podczas rozpakowywania towaru. Sieć Aldi odmówiła komentarza, powołując się na dobro prowadzonego w tej sprawie śledztwa.

To nie był pierwszy taki przypadek. Cztery lata temu w Hiszpanii, pracownicy innej niemieckiej sieci supermarketów Lidl, znaleźli prawie 80 kilogramów kokainy ukrytej w skrzyniach bananów przywiezionych z Ekwadoru.