Rosja i Ukraina: aresztowanie porucznik Nadieżdy Sawczuk

Nie mogąc pokonać ukraińskiego oporu w Donbasie, Moskwa mści się na pojedynczych Ukraińcach.

Publikacja: 09.07.2014 21:00

Rosja i Ukraina: aresztowanie porucznik Nadieżdy Sawczuk

Foto: AFP

W środę rosyjski Komitet Śledczy (instytucja podległa bezpośrednio prezydentowi Putinowi) poinformował, że w Rosji została aresztowana porucznik 31-letnia Nadieżda Sawczenko, jedyna kobieta pilot w armii ukraińskiej. Panią porucznik ostatni raz widziano pod koniec czerwca w budynku w miasteczku Metalist (w obwodzie ługańskim na Ukrainie) przykutą kajdankami do rury i przesłuchiwaną przez separatystów.

Została złapana 25 lub 26 czerwca, gdy na lokalnej drodze w pobliżu miasteczka Sczastie (Szczęście) próbowała wyciągnąć rannych ukraińskich żołnierzy z rozbitego wozu pancernego. Sawczenko jest pilotem samolotów myśliwskich, ale również nawigatorem wojskowych helikopterów. Separatyści przesłuchiwali ją, sądząc, że miała związek ze śmiercią dwóch rosyjskich dziennikarzy telewizyjnych 17 czerwca w pobliżu Metalista. Jednak dziennikarze zginęli od ostrzału moździerzowego, pilot zaś nigdy nie obsługiwała takiej broni.

Rosyjskim dziennikarzom pozwolono ją sfilmować przykutą kajdankami do rury. – Boisz się? – dopytywał się przedstawiciel „Komsomolskiej Prawdy". – Nie, Rosjanie i tak mnie zabiją – odpowiedziała. To był po niej ostatni ślad, dopóki dwa tygodnie później nie odnalazła się w więzieniu w rosyjskim Woroneżu.

Rosyjscy śledczy twierdzą, że została aresztowana bez dokumentów na terenie Rosji, gdy udawała uciekinierkę z Ukrainy. – No nie, to już naprawdę bardzo grubymi nićmi szyte! – skomentował „Rz" generał i profesor Bogusław Pacek, do niedawna rektor Akademii Obrony Narodowej.

Ukraiński MSZ uznał to za „porwanie" i gwałtownie zaprotestował przeciw „nielegalnemu wywiezieniu" Sawczenko. „Otwarcie porywając obywateli Ukrainy, rosyjskie władze nie tylko naruszają wszelkie możliwe normy prawa międzynarodowego, ale i elementarne normy moralności" – oświadczyło ministerstwo.

– To jest naruszenie praw wszelakich. Nie ma żadnej podstawy (w prawie wojskowym lub międzynarodowym), by Sawczenko tam sądzić – stwierdził generał Pacek, zastrzegając, że obecnego „oddziaływania Rosji na Ukrainę nie można uznać za stan wojny". – (W czasie pokoju – red.) nie ma żadnego znaczenia, czy znalazła się w Rosji z własnej woli, czy też została uprowadzona: jeśli ma być za cokolwiek sądzona, to tylko we własnym kraju.

Nim jeszcze śledczy z Komitetu przyznali, że Sawczenko znajduje się w rosyjskim więzieniu, jeden z rejonowych sądów w Moskwie wydał nakaz aresztowania ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych Arsenija Awakowa. A wcześniej – nakaz aresztowania znienawidzonego na Kremlu ukraińskiego oligarchy, multimiliardera i gubernatora obwodu dniepropietrowskiego Ihora Kołomojskiego. Całe trójce Rosjanie stawiają identyczne zarzuty: „organizację zabójstw, stosowanie zakazanych środków i metod prowadzenia wojny, organizację porwania człowieka i stwarzanie przeszkód w wykonywaniu obowiązków dziennikarskich". A wszystko to „z motywów nienawiści politycznej".

Prawdopodobnie śledczy spróbują zmusić porucznik Sawczenko, by składała zeznania obciążające Awakowa i Kołomojskiego – co może już przypominać technikę procesów stalinowskich.

Jednak pani pilot nie jest jedynym obywatelem Ukrainy siedzącym w rosyjskim więzieniu. Pod koniec maja na Krymie FSB aresztowała cztery osoby, wśród nich dobrze zapowiadającego się 37-letniego ukraińskiego reżysera Ołeha Siencowa. Całej czwórce zarzucono „utworzenie terrorystycznej grupy" i „przygotowywanie zamachów w Symferopolu, Jałcie i Sewastopolu".

Za aresztowanym ujęli się znani europejscy reżyserzy, a nawet Rosjanin Nikita Michałkow, co na razie w niczym nie pomogło ani jemu, ani pozostałym. Przewieziony do Moskwy Siencow informował ostatnio, że był bity i torturowany.

Oprócz „krymskiej czwórki" kijowski MSZ mówi jeszcze o co najmniej o dwóch obywatelach Ukrainy siedzących w więzieniu w Kursku. Nikt jednak jeszcze nie wie, ilu ukraińskich aktywistów zaginęło w czasie walk w Donbasie.

W środę rosyjski Komitet Śledczy (instytucja podległa bezpośrednio prezydentowi Putinowi) poinformował, że w Rosji została aresztowana porucznik 31-letnia Nadieżda Sawczenko, jedyna kobieta pilot w armii ukraińskiej. Panią porucznik ostatni raz widziano pod koniec czerwca w budynku w miasteczku Metalist (w obwodzie ługańskim na Ukrainie) przykutą kajdankami do rury i przesłuchiwaną przez separatystów.

Została złapana 25 lub 26 czerwca, gdy na lokalnej drodze w pobliżu miasteczka Sczastie (Szczęście) próbowała wyciągnąć rannych ukraińskich żołnierzy z rozbitego wozu pancernego. Sawczenko jest pilotem samolotów myśliwskich, ale również nawigatorem wojskowych helikopterów. Separatyści przesłuchiwali ją, sądząc, że miała związek ze śmiercią dwóch rosyjskich dziennikarzy telewizyjnych 17 czerwca w pobliżu Metalista. Jednak dziennikarze zginęli od ostrzału moździerzowego, pilot zaś nigdy nie obsługiwała takiej broni.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019