"To nie do uwierzenia" - skomentował cytujący te słowa na Twitterze słowacki dyplomata, Martin Kačo.

W komentarzach Kačo wyjaśnił, że pilot wygłosił swój komunikat w języku rosyjskim, a ponieważ większość pasażerów nie znała rosyjskiego, więc wypowiedź pilota nie wywołała właściwie żadnej reakcji.