Czy istnieje jakieś tajne porozumienie między Putinem a Poroszenką?
Witalij Portnikow: Petro Poroszenko jest prezydentem republiki parlamentarnej i wszystkie jego decyzje muszą zostać zaakceptowane przez Radę Najwyższą. W tej sytuacji wszystkie nieoficjalne porozumienia nie mają żadnego sensu. Gdyby nawet prezydent uzgodnił kwestię w sprawie statusu Donbasu, ukraiński parlament musiałby to zaakceptować. Różnica między Ukrainą a Rosją polega na tym, że u nas decyduje opinia publiczna, a u nich decyduje władza.
Czyli Donbas powtórzy los mołdawskiego Naddniestrza?
To nie jest już nasza sprawa. Wszystko będzie zależało od tego, jaką rosyjskie władze wybiorą dla siebie przyszłość. Jeżeli postanowią kontynuować wojnę, będą musiały utrzymywać kilka milionów ludzi w okupowanych regionach. Wywoła to kolejne sankcje Zachodu wobec Moskwy, która znajdzie się w całkowitej izolacji.
Więc jaką strategię wybierze Kreml?