Kobieta opowiadała koleżankom-muzułmankom o swojej religii. W więzieniu przebywa od ponad pięciu lat, zaś cztery lata temu sąd skazał ją na karę śmierci. Decyzję podtrzymał trybunał apelacyjny w Lahore.
Obrona odwoływała się od tej decyzji, ale ich wniosek został odrzucony. W odwołaniu prawnik Bibi napisał, że świadkowie nie są wiarygodni, a oskarżenia fałszywe. Naeem Shakir poinformował, że złoży teraz odwołanie do Sądu Najwyższego.
Asia Bibi trafiła do więzienia na podstawie zeznań sąsiadki. Kobieta jest żoną miejscowego imama, jednak w sądzie nie potrafiła przedstawić żadnych dowodów.
W obronie chrześcijanki stanęło dwóch pakistańskich polityków, ale za swoje deklaracje zostali zamordowani. Zamachowcy zabili gubernatora prowincji Pendżab Salmana Taseera oraz ministra do spraw mniejszości, Shahbaza Bhattiego.
W sprawie uwolnienia pakistanki wypowiadał się w 2010 roku papież Benedykt XVII. 43-letnia Pakistanka jest matką pięciorga dzieci.