Ponadto hiszpański resort oskarżył Greenpeace o łamanie prawa morskiego, w tym o naruszenie prawa portowego i dotyczącego marynarki handlowej. Ministerstwo Przemysłu uważa, że akcja działaczy Greenpeace zagroziła bezpieczeństwu morskiemu.

Za te wszystkie przewinienia organizacji grozi grzywna w wysokości 300 tysięcy euro. Aby wyegzekwować od Greenpeace te pieniądze, hiszpański rząd zdecydował o zatrzymaniu statku. Uwolni go za kaucją - 50 tysięcy euro.

W ubiegłym tygodniu aktywiści Grenpeace przeprowadzili akcję przeciwko należącemu do korporacji naftowej Repsol statkowi wiertniczemu "Rowan Renaissance", który miał wydobywać ropę u wybrzeży Wysp Kanaryjskich. Doszło do starcia z hiszpańską marynarką wojenną, podczas którego rannych zostało czworo ekologów, w tym jedna osoba ciężko.

Ekolodzy twierdzą, że łodzie wojska taranowały pontony Greenpeace, co ma dowodzić, jak daleko posuwają się rządy niektórych krajów, by chronić przemysł wydobywczy.