Rosyjski dziennik „Izwiestia" podaje, że deputowani Dumy tworzą specjalną komisję, która podliczy straty, jakie Związek Radziecki poniósł w wyniku niemieckiej inwazji w 1941 roku.
- Niemcy nie zapłaciły żadnych reparacji ZSRR za dewastacje i bestialstwa, których dopuścili się w trakcie II wojny światowej – mówił w rozmowie z „Izwiestia" deputowany Dumy Michaił Diegtiariow i członek Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji. – Niemcy nadal nam szkodzą, popierając bezprawne sankcje Unii Europejskiej przeciwko Rosji – powiedział.
Jak podaje dziennik, w trakcie II wojny światowej na terenie Związku Radzieckiego zniszczonych zostało 1710 miast, ponad 70 tys. wsi, 32 tys. przedsiębiorstw, 100 tys. kołchozów i sowchozów. „Straty materialne zostały wycenione na ponad 600 mld dolarów" – pisze „Izwiestia".
- Niemcy zapłacili reparacje krajom, które nie istniały podczas II wojny światowej. Izrael dostał ponad 60 mld euro w ramach odszkodowań – powiedział Diegtiariow. – Wychodzi na to, że Niemcy wypłacili kompensacje 6 mln ofiar Holocaustu, lecz zignorowali 27 mln zamordowanych radzieckich obywateli – dodał. Według niego do inicjatywy tej mają dołączyć parlamentarzyści Białorusi, Ukrainy i innych krajów byłego Związku Radzieckiego.
- Zakładam, że kwota ostateczna reparacji powinna mieścić się w granicach 3-4 bilionów euro, które Niemcy powinni zapłacić spadkobiercy ZSRR czyli Rosji – stwierdził Diegtiariow.