- Obowiązkiem Iranu jest udzielać pomocy humanitarnej każdemu potrzebującemu państwu świata - podkreślił szef irańskiego Czerwonego Półksiężyca, Amir Hossein Ziaee, cytowany przez irańską agencję informacyjną IRNA. Po spotkaniu z ambasadorem Korei Północnej Kang Sam Hyonem Ziaee zapewnił, że Iran "nie będzie szczędził środków", by pomóc Korei Północnej. Nieznany jest jednak zakres pomocy, jakiej Teheran miałby udzielić Pjongjangowi.

Z powodu suszy, określanej przez władze Korei Północnej jako "najgorsza od 100 lat", zagrożonych ma być nawet 30 proc. tamtejszych upraw ryżu. Korei Północnej grozi więc klęska nieurodzaju na niespotykaną skalę.

W ostatnich dekadach Korea Północna często doświadczała klęski głodu. W latach 90-tych, w czasach tzw. Wielkiego Głodu, z powodu niedostatecznej ilości żywności w Korei Północnej zmarło od 2 do 3 proc. mieszkańców kraju. Z kolei w 2001 roku władze Korei Północnej skarżyły się na "najgorszą od 1000 lat suszę".

W 2013 roku Kim Dzong Un, w związku z chronicznymi brakami żywności w kraju, zdecydował się na umiarkowane reformy upaństwowionego rolnictwa - na ich mocy rolnicy zyskali prawo do zachowania 30 proc. zbiorów pochodzących z ich pól. W 2014 roku przygotowano kolejną reformę, na mocy której rolnicy mają zyskać prawo do zachowania 60 proc. zbiorów.