Nastolatka przez dwa dni spała w namiocie w lesie. Rodzice dali córce latarkę, rolkę papieru toaletowego i gwizdek. Podczas przesłuchania wyjaśnili, że jeden z braci miał jej dostarczać jedzenie.

Rodzice nie zrezygnowali ze swojej kary mimo trwającej w tym czasie burzy. O zdarzeniu poinformowała policję babcia dziewczynki. James i Crystal Driggers zostali zatrzymani pod zarzutem braku odpowiedniej opieki nad dzieckiem.

Babcia nie pozwoliła, by dziecko zostało samo w lesie. W czasie burzy poszła po wnuczkę i zaprowadziła ją do własnego domu. Gdy rodzice dowiedzieli się o tym, zabrali dziecko z powrotem do lasu.

W czasie przesłuchania okazało się, że nie były to pierwsze kary stosowane wobec dziewczynki przez jej rodziców. W ostatnim miesiącu nastolatka miała zakaz pojawiania się w domi między godziną 8 a 18.

Dziewczynką zajęli się pracownicy ośrodka pomocy. Pozostałe rodzeństwo trafiło pod opiekę babci. Rodzice zostali oskarżeni o brak odpowiedniej opieki na dzieckiem.