Meghwal o tym, że jest już mężatką dowiedziała się mając 16 lat. Kiedy małżonek dziewczyny pojawił się w domu jej rodziców i chciał ją zabrać ze sobą, młoda kobieta odmówiła. Rodzice próbowali zmusić ją do porzucenia szkoły i przeprowadzenia się do męża, ale Meghwal nie miała zamiaru zastosować się do tych apeli.

Za wygraną nie dawał sam mężczyzna, który zaczął grozić dziewczynie. Kiedy rodzina nastolatki się o tym dowiedziała, stanęła po jej stronie. Lokalny sąd, do którego zwrócił się odrzucony mąż, zasądził w tej sprawie odszkodowanie w wysokości ponad 25 tys. dolarów dla mężczyzny i skazał bliskich dziewczyny na banicję. żądając jednocześnie od nastolatki, by ta natychmiast udała się do męża.

Meghwal zwróciła się wówczas do Kriti Bharti, działaczki praw człowieka zajmującej się ochroną praw dzieci. Ta rozpoczęła starania o unieważnienie małżeństwa i podważenie wyroku sądu, skazującego rodzinę dziewczyny na wysoką grzywnę. - Wiem, że prawo jest po mojej stronie i mam zamiar wygrać tę sprawę - zapowiedziała dziewczyna.

Bharti ma już na swoim koncie 27 unieważnień małżeństw, które zostały zawarte w czasie, gdy "żony" były jeszcze małymi dziećmi.