Zdaniem Didienki, umożliwiłoby to odciążenie przeludnionych kolonii karnych, a jednocześnie - wzmocnienie armii.

Według projektu deputowanego z partii Władimira Żyrinowskiego, przepis taki obowiązywałby mężczyzn w wieku 18-40 lat, skazywanych za lżejsze przestępstwa.

Pomysł Didienki skrytykował ekspert wojskowy Aleksandr Golc, według którego niedopuszczalne jest stawianie znaku równości między służbą wojskową a więzieniem.

Takie rozwiązanie - wojsko zamiast odsiadki - było już w Rosji stosowane. Za carskiej Rosji skazywano w ten sposób buntujących się przeciw zaborcy Polaków, a podczas II wojny światowej w radzieckiej armii powstawały specjalne oddziały skazańców.