Niemcy to nie kraj dla pracujących kobiet

Nierówności w płacach w RFN uderzają nie tylko w kobiety. Także w mieszkańców wschodnich landów, mimo że od upadku NRD upłynęło już ćwierć wieku.

Aktualizacja: 24.10.2015 18:11 Publikacja: 24.10.2015 17:16

Angela Merkel

Angela Merkel

Foto: AFP

W najatrakcyjniejszej pod względem zarobków Badenii-Wirtembergii płace kobiet są aż o 37,1 proc. niższe niż mężczyzn. W tym leżacym na południowym zachodzie landzie zarobki stanowią 108,6 proc. średnich niemieckich, a w najbiedniejszym – znajdującym się na drugim krańcu Niemiec, przy granicy z Polską – Meklemburgii-Pomorzu Przednim zalediwe 73,1 proc.

Te i inne dane o finansowych kwestiach niemieckiego rynku pracy podaje portal tygodnika „Der Spiegel", powołując się na specjalistyczny raport, który ukazuje się w poniedziałek.

Portal przytacza przykład 33-latki z najbiedniejszego landu z dawnej NRD, która półtorej godziny dojeżdża codziennie do pracy w Hamburgu, bo w jej regionie nie ma żadnej pracy w jej zawodzie, a jeżeli nawet jest, to okazuje się znacznie gorzej płatna. Nic dziwnego - w Szwerinie, stolicy Meklemburgii, zarabia się mniej więcej dwie trzecie tego, co w Hamburgu.

Jednak Meklemburgia ma inną zaletę: tu zarobki kobiet i mężczyzn są najmniej, jak na Niemcy, zróżnicowane, choć i tak średnie zarobki ich i mężczyzn dzieli 17,1 punktów. procentowych.

Nie tylko z danych opublikowanych przez „Der Spiegel" wynika, że Niemcy to nie jest dobry kraj dla pracujących kobiet.

Takie same wnioski płyną po lekturze dokumentów Komisji Europejskiej. Pod tym względem w Unii Europejskiej mniej sprawiedliwe genderowo jest tylko jedno państwo – sąsiednia Austria. Według oficjalnych unijnych danych, w Niemczech różnica płac między mężczyznami a kobietami wynosi 22,4 proc. (w Austrii 23,4 proc.).

To zapewne dobra wiadomość dla sporej części imigrantów, którzy przybywają masowo do Niemiec z krajów, gdzie pozycja kobiety na rynku pracy (i nie tylko na nim) jest niska.

Ale znacznie gorsza dla kobiet, w tym feministek.

Polska z kolei, jest jednym z najbardziej sprawiedliwych genderowo państw Unii Europejskiej. Kobiety zarabiają u nas tylko 6,4 proc. mniej niż mężczyźni. Sprawiedliwiej jest tylko w Słowenii i na Malcie.

W najatrakcyjniejszej pod względem zarobków Badenii-Wirtembergii płace kobiet są aż o 37,1 proc. niższe niż mężczyzn. W tym leżacym na południowym zachodzie landzie zarobki stanowią 108,6 proc. średnich niemieckich, a w najbiedniejszym – znajdującym się na drugim krańcu Niemiec, przy granicy z Polską – Meklemburgii-Pomorzu Przednim zalediwe 73,1 proc.

Te i inne dane o finansowych kwestiach niemieckiego rynku pracy podaje portal tygodnika „Der Spiegel", powołując się na specjalistyczny raport, który ukazuje się w poniedziałek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 959
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 958
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 957
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 956