W czwartek prezydent Rosji Władimir Putin podpisał rozporządzenie dotyczące podniesienia płacy minimalnej o 20 proc. W związku z tym od 1 lipca bieżącego roku minimalne wynagrodzenie w Rosji wyniesie 7,5 tys. rubli (równowartość 430 złotych). Z dokumentu wynika, że zmianę odczuje prawie milion Rosjan, którzy otrzymują minimalną pensję. Co ciekawe, aż 87 proc. z nich pracuje w instytucjach państwowych, a jedynie 13 proc. zatrudnione jest w sektorze prywatnym.

Tymczasem rosyjski dziennik „Moskiewski Komsomolec" podaje, że rozporządzenie prezydenta nie poprawi sytuacji materialnej Rosjan, gdyż 20-procentowa podwyżka nie pokryje kosztów rosnącej inflacji.

Na postradzieckiej przestrzeni (nie licząc krajów bałtyckich) minimalna pensja w Rosji jest jedną z najwyższych. Na Białorusi wynosi obecnie ona 2,3 mln rubli (równowartość 440 złotych), w Armenii 55 tys. dram (około 430 złotych). Z kolei na Ukrainie minimalna pensja w tym roku wynosi nie całe 1400 hrywien (230 złotych), a w Kazachstanie 23 tys. tenge (około 260 zł).