Napastnik miał mieć ok. 25 lat i pochodzić ze środkowej Azji. Narodowa Agencja Wywiadu dysponowała informacjami, z których wynikało, że Daesh chciał przeprowadzić w sylwestra serię ataków w Turcji, których celem miały być kluby nocne i miejsca, w których Turcy zbierali się by witać 2017 rok. Na celowniku Daesh miały znajdować się Ankara, Stambuł a także południowe prowincje: Adana, Antalya i Mersin.
Aby przeciwdziałać tym atakom tuż przed 31 grudnia doszło do szeregu operacji antyterrorystycznej w czasie których zatrzymano 63 osoby podejrzane o związki z Daesh - większość zatrzymanych to cudzoziemcy.
Według danych wywiadu zamachowiec, który przeprowadził atak na klub Reina w Stambule może pochodzić z tej samej komórki, która brała udział w zamachu na lotnisko w tym mieście, do którego doszło 28 lipca. Wówczas śmierć poniosło 45 osób.
Policja dysponuje nagraniem z 1:20 w nocy, na którym widać moment ataku na klub. Widać, jak terrorysta zabija ochroniarzy. Drugie nagranie pochodzi z 1:23 i pochodzi z klubu Reina.
Według specjalistów analizujących nagranie napastnik wyglądał na dobrze wyszkolonego. W klubie miał sześć razy zmieniać magazynek. Wystrzelił 180 nabojów.