Inauguracja Donalda Trumpa. Pastorzy zamiast gwiazd

Trump przyciągał tłumy w czasie kampanii wyborczej. Ale na jego inaugurację przyjedzie zapewne o wiele mniej zwolenników, niż gdy przysięgę składali poprzedni prezydenci.

Aktualizacja: 20.01.2017 14:00 Publikacja: 20.01.2017 11:42

Inauguracja Donalda Trumpa. Pastorzy zamiast gwiazd

Foto: AFP

Clintonowie zachowali się z klasą. W piątek w południe przed Kapitolem zobaczymy zarówno Billa, jak i Hillary. Będą też Jimmy Carter i George W. Bush. W przeciwieństwie do Baracka Obamy nowy prezydent nie zdołał natomiast przekonać do udziału w ceremonii żadnej z czołowych gwiazd amerykańskiego show-biznesu. Amerykański hymn odśpiewa więc Jackie Evancho, laureatka amerykańskiej edycji programu „Mam talent!".

Nie padnie też rekord frekwencji: organizatorzy liczą, optymistycznie, na 800 tys. uczestników, ale i to tak kilkakrotnie mniej niż w przypadku Obamy. Trump wieczorem weźmie udział jedynie w trzech balach wydanych na jego cześć. Jak ustalił „Washington Post", tylko 108 barów stolicy wystąpiło o zgodę na wydłużenie godzin otwarcia wobec 280 podczas inauguracji poprzedniego prezydenta.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1177
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1176
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1175
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1174
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1173