Poprzedni rok był pierwszym od lat, w którym spadła liczba samobójstw zakończonych zgonem. W porównaniu z rekordowym pod tym względem rokiem 2013 liczba desperatów, którzy skutecznie targnęli się na życie, spadła o blisko 900 osób – wynika z danym Komendy Głównej Policji, które przeanalizowała „Rzeczpospolita". Jednak prób targnięcia się na życie przybyło.
– Codziennie odbiera sobie życie około 15 osób, co oznacza, że wskutek samobójstw ginie w Polsce więcej osób niż w wypadkach drogowych. Państwo zdaje się wciąż nie dostrzegać wagi problemu – mówi prof. Brunon Hołyst, kryminolog.