Reklama

Rzeszów ma rondo imienia Meriana Coopera, twórcy "King Konga"

Jedno z Rzeszowskich rond otrzymało patrona w osobie Meriana C. Coopera - amerykańskiego reżysera, twórcy postaci King Konga, ale też pilota Wojska Polskiego.

Aktualizacja: 22.07.2018 09:06 Publikacja: 21.07.2018 22:05

Amerykańscy ochotnicy, Merian C. Cooper i Cedric Fauntleroy, piloci 7 Eskadry Myśliwskiej

Amerykańscy ochotnicy, Merian C. Cooper i Cedric Fauntleroy, piloci 7 Eskadry Myśliwskiej

Foto: Wikimedia Commons/ domena publiczna

qm

Uroczystego otwarcia ronda dokonano w sobotę. W ceremonii udział wzięli: Duncan Hunter - członek Izby Reprezentantów, ppłk Carlos Alvarado - przedstawiciel Konsulatu Generalnego USA w Krakowie, Joel Anderson - senator stanu Kalifornia, George Juchum - prezes Polsko-Amerykańskiego Towarzystwa Współpracy oraz jego wiceprezes Leszek Urbanowicz.

Na pomysł nazwy dla ronda wpadł polski prezydent. Andrzej Duda w ubiegłym roku, w czasie Kongresu 590 w Jasionce, zaproponował, aby nowe rondo w strefie ekonomicznej Rzeszów-Dworzysko, nosiło imię Meriana C. Coopera. Głowę państwa na uroczystości otwarcia ronda reprezentował doradca Bogusław Winid.

Merian C. Cooper, twórca „King Konga" i zdobywca Oscara, został odznaczony Virtuti Militari za udział w wojnie polsko-bolszewickiej w latach 1919-1920. Był organizatorem Eskadry Kościuszkowskiej, która odegrała dużą rolę m.in. w walkach z radziecką 1 Armią Konną Siemiona Budionnego. Orderem Virtuti Militari V klasy w 1921 r. w Belwederze Meriana Caldwella Coopera udekorował sam Marszałek Józef Piłsudski.

- Cooper miał wiele perypetii, ostatecznie został w lipcu 1920 roku zestrzelony za linią frontu. Z popalonymi rękami został wzięty do sowieckiej niewoli jako polski chłop. Tak trafił pod Moskwę i dopiero stamtąd udało mu się uciec. Z dwoma Polakami przeszedł 700 km pieszo i przez Łotwę dostał się do Polski - opowiadał dwa lata temu w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Paweł Szałamacha, były minister finansów.

Przeczytaj: Paweł Szałamacha: Sport jest wyjątkowo szkodliwy dla zdrowia

Reklama
Reklama

- Jego postać łączy naród polski i amerykański, który jest oparty na pewnych wartościach i wierze w Boga – mówił w czasie sobotniej uroczystości Duncan Hunter, cytowany przez portal rzeszow-news.pl.

Po wojnie Merian C. Cooper wrócił do Ameryki, gdzie pracował jako dziennikarz i producent filmowy. Stał się dokumentalistą i producentem filmowym w Hollywood, ale jego najbardziej znanym dziełem był "King Kong" z 1933 roku. Cooper napisał scenariusz, był współreżyserem, a nawet zasiadł za sterami samolotu, który na ekranie walczył z wielką małpą okupującą szczyt Empire State Building.

Pradziad Coopera był przyjacielem Kazimierza Pułaskiego i razem z nim walczył podczas wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych.

Merian C. Cooper zmarł w 1973 roku.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Społeczeństwo
Jak zgłosić rosyjski dron przez telefon?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama