Pocisk znajdował się w mieszkaniu wspólnego znajomego kobiet, który kilka dni wcześniej zmarł.
Kobiety postanowiły samodzielnie przetransportować niewybuch do jednostki wojskowej przy ul. Oświęcimskiej w Bytomiu.
Pocisk przeciwlotniczy spakowały do samochodu. Razem z nimi podróżowało kilkumiesięczne dziecko jednej z nich.
Na miejscu saperzy ustalili, że jest to pocisk przeciwlotniczy z zapalnikiem, kaliber 40 mm o długości ok 30 cm z lat 20 ubiegłego wieku. Zabezpieczony niewybuch został przewieziony w eskorcie bytomskiej drogówki do miejsca przeznaczonego do detonacji niewybuchów.
Kobiety zostały przesłuchane. Mogą odpowiedzieć za narażenia na niebezpieczeństwo dziecka. Grozi im do 5 lat więzienia.