Reklama

Chiny: 21-latka wzięła ślub z nieznajomym. Myślała, że to szkolenie

21-letnia mieszkanka Hong Kongu wzięła ślub z mężczyzną, którego nie znała, ponieważ firma, w której starała się o pracę, przekonała ją, że musi wziąć udział w rzekomo fikcyjnym ślubie w ramach szkolenia przed rozpoczęciem pracy w charakterze konsultantki weselnej. Ślub jednak okazał się prawdziwy - a jego celem było prawdopodobnie umożliwienie mężczyźnie, za którego nieświadomie wyszła za mąż, zdobycia prawa do pobytu na terenie Hong Kongu.

Aktualizacja: 29.08.2018 08:56 Publikacja: 29.08.2018 05:01

Chiny: 21-latka wzięła ślub z nieznajomym. Myślała, że to szkolenie

Foto: stock.adobe.com

arb

Co roku policja z Hong Kongu zajmuje się ok. 1000 przypadków fikcyjnych małżeństw, których celem jest zdobycie przez Chińczyków bądź Chinki prawa do mieszkania w Specjalnym Regionie Administracyjnym Hongkong. Hongkong, po powrocie do Chin w 1997 roku (w latach 1842-1997 był posiadłością brytyjską) uzyskał dużą autonomię w ramach Chin. Poziom życia w tym mieście - jednym z największych centrów finansowych świata - jest znacznie wyższy niż w pozostałej części kraju.

To właśnie dlatego 21-latka padła ofiarą oszustów matrymonialnych. Kobieta została poinformowana przez potencjalnego pracodawcę, że - w ramach szkolenia przed podjęciem pracy - musi wziąć udział w rzekomo fikcyjnej ceremonii ślubnej.

W jej trakcie kobieta oraz mężczyzna, z którym brała ślub, podpisali jednak prawdziwy akt ślubu. Kobietę zapewniono, że akt ten zostanie anulowany, ale po powrocie do Hong Kongu przekonała się, że jest inaczej. 21-latka zgłosiła się na policję, ale ta uznała, że w sprawie tej nie ma dowodów na popełnienie przestępstwa. Dlatego kobieta zwróciła się o pomoc do Federacji Związków Zawodowych Hong Kongu (FTU).

- To nowa forma oszustwa matrymonialnego - mówi Tong Kamgyiu, dyrektor komisji ds. praw i świadczeń FTU. - Trudno mi uwierzyć, że coś takiego dzieje się we współczesnym Hong Kongu - dodaje.

Firma, która zorganizowała szkolenie z "fikcyjnym" ślubem mieści się w Hong Kongu. Kobieta starała się w niej o pracę makijażystki, ale potencjalny pracodawca skłonił ją, by zamiast tego ubiegała się o stanowisko konsultantki weselnej. W ramach przygotowania do tej pracy wzięła udział w tygodniowym szkoleniu, którego elementem było wzięcie "fikcyjnego" ślubu na terenie Chin (w prowincji Fuzhou).

Reklama
Reklama

W lipcu kobieta podpisała akt ślubu w lokalnym urzędzie przekonana przez organizatorów szkolenia, że dokument ten zostanie anulowany.

Okazało się jednak, że 21-latka wciąż jest żoną mężczyzny, którego dalszych losów nie zna. Nie wiadomo też, czy po ślubie przyjechał on do Hong Kongu.

Społeczeństwo
Strzelanina na plaży Bondi. Kim jest bohater, który mógł uratować nawet setki osób?
Społeczeństwo
Samolot pasażerski prawie zderzył się z maszyną wojskową USA. „To oburzające”
Społeczeństwo
Kibice rozczarowani wizytą Leo Messiego w Kalkucie. Wdarli się na boisko i zdemolowali stadion
Społeczeństwo
Ultrabogacze podbijają świat. I nadal się bogacą
Społeczeństwo
Czy Szwajcaria ustali w referendum liczbę ludności? Głosowanie możliwe w 2026 roku
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama