Mężczyzna, którego policja zidentyfikowała później jako 34-letniego Michaela Chadwicka Fry'a, wielokrotnie uderzał samochodem w szklaną witrynę w pobliżu wejścia do budynku, w którym mieści się telewizja KDFW. Do zdarzenia doszło ok. godz. 6.00 rano, gdy w budynku nie było jeszcze pracowników biurowych. Więc mimo kilku zbitych szyb nikt nie odniósł obrażeń.
W pewnym momencie mężczyzna wyskoczył z samochodu i - jak wynika z oświadczenia KDFW - zaczął krzyczeć niezrozumiałe słowa. Nie był w stanie wejść do budynku. Według części świadków, Fry krzyczał o "zdradzie", prawdopodobnie wyrażał oburzenie tym, że został przez kogoś skrzywdzony i ktoś próbował go zabić. - Nie wiadomo, jakie było jego przesłanie - powiedział dziennikarz Brandon Todd.