Wielu mieszkańców 36-piętrowego budynku po raz pierwszy musiało opuścić swoje mieszkania w poniedziałek. Firma, która odpowiadała za konstrukcję budynku, przekazała po oględzinach, że budynek jest w dobrym stanie i około 3000 ewakuowanych osób mogło wrócić do mieszkań.

Służby stworzyły wokół budynku strefę ochroną. Istniała obawa, że wieżowiec się zawali. Na jednej ze ścian, na wysokości 10 piętra, zauważono pęknięcie. 51 mieszkań było zagrożonych.

Dziś inżynierzy poinformowali, że potrzebne jest przeprowadzenie dodatkowych prac, które mogą potrwać nawet 10 dni.

- Tymczasowa relokacja jest środkiem zapobiegawczym, który pozwala inżynierom pracować przez całą dobę, aby kompleksowo zbadać i naprawić teren w możliwie najkrótszym czasie, bez dalszych zakłóceń dla mieszkańców - poinformowali przedstawiciele firmy.

Wieżowiec Opal Tower został zbudowany za 130 mln funtów. Do użytku oddano go w sierpniu tego roku.