List emerytowanego papieża Benedykta XVI ma 6000 słów. Jego zdaniem pedofilia w Kościele to wynik rewolucji seksualnej z 1968 roku. "Ostatecznym powodem był brak obecności Boga" - napisał.
Autentyczność listu potwierdził osobisty sekretarz Benedykta, arcybiskup Georg Gänswein.
Benedykt XVI ustąpił ze stanowiska w 2013 roku. Od tego czasu milczał w sprawach dotyczących Kościoła. Częściowo dlatego, by oddać pełną władzę swojemu następcy, papieżowi Franciszkowi. Pismo 92-letniego Ratzingera określane jest jako bezprecedensowy moment we współczesnym Kościele: ważna wypowiedź byłego papieża na temat najważniejszego problemu stojącego przed Kościołem.
"Ponieważ sam byłem odpowiedzialnym pasterzem Kościoła w czasie wybuchu kryzysu i w okresie poprzedzającym kryzys, musiałem zadać sobie pytanie - nawet jeśli, jako emeryt, nie jestem już bezpośrednio odpowiedzialny - co mógłbym wnieść w nowy początek".
Emerytowany papież ubolewa nad sekularyzacją Zachodu i opisuje seminaria jako wypełnione "homoseksualnymi klikami".