Na pokładzie samolotu linii Scoot lecącego z Cebu na Filipinach znajdowały się 144 pasażerów i sześciu członków załogi. Jak się okazało alarm bombowy miał wywołać 13-letni pasażer maszyny.
Rzecznik singapurskich linii lotniczych Scoot powiedział dziennikowi "The Straits Times", że samolot eskortowany przez myśliwce wylądował bezpiecznie ok. 16:49 lokalnego czasu, w niedzielę.
Minister obrony Singapuru Ng Eng Hen skomentował incydent słowami, że armia Singapuru "traktuje każde zagrożenie jako realne, dopóki nie zostanie ono zdementowane".
"Siły powietrzne Republiki Singapuru zawsze pozostają czujne" - podkreślił minister.