17-letni Kasper K. i 16-letnia Ewelina Julia C. zamówili kurs z Warszawy do Pruszkowa. Gdy kierowca dojechał na miejsce, poinformował nastolatków, że do zapłaty jest 78 złotych. Chłopak zapytał taksówkarza, czy będzie w stanie wydać ze 100 złotych. Gdy mężczyzna sięgał po pieniądze, przy jego szyi znalazł się nóż.
Nastolatek kazał towarzyszącej mu dziewczynie zabrać pieniądze i wyjść z samochodu. Sam zapytał kierowcę, czy zgłosi sprawę na policję. Po chwili również on uciekł z miejsca zdarzenia.
Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę, która znajdowała się przy desce rozdzielczej pojazdu. Nagranie trafiło do internetu, a w poszukiwania zaangażowali się inni taksówkarze.
Taksówkarz po ataku śledził nastolatków. Poinformował również o sprawie policję. - Już po ok. dwóch minutach na miejscu pojawiły się dwa radiowozy. Potem przyjechało jeszcze więcej oznakowanych i nieoznakowanych pojazdów. Pokazałem funkcjonariuszom nagranie z kamery. Mi z kolei po chwili pokazano zdjęcie z monitoringu galerii i zapytano mnie, czy to te same osoby. Potwierdziłem - powiedział w rozmowie z Polsat News.
- Jeszcze tego samego dnia dostałem informacje, że zostali zatrzymani poza Pruszkowem - dodał.