Dwie pandy urodziły się w ostatnią sobotę w berlińskim zoo, ich matką jest wypożyczona z Chin Meng Meng.
Choć cała akcja nie odbyła się za wiedzą berlińskiego ogrodu, niemieckie media szybko podchwyciły pomysł.
Wśród wielu propozycji pojawił się też pomysł nazwania pand imionami czołowych aktywistów - Joshuy Wong Chi-funga i Agnes Chow Ting. Ci jednak w wywiadzie dla "Bilda" zaproponowali, aby nadać zwierzętom imiona Wolność i Demokracja.
W ankiecie zdecydowanie wygrały imiona Hong i Kong - na cześć prodemokratycznych demonstracji, które od kilkunastu tygodni trwają w każdy weekend w Hongkongu.