– Jestem w siódmym niebie. To tak jak w 2017 roku, gdy Bundestag wprowadził instytucję małżeństwa dla wszystkich. To także był moment, w który trudno mi było uwierzyć – tłumaczy w „Frankfurter Allgemeine Zeitung" Alexander Vogt, przewodniczący Stowarzyszenia Lesbijek i Gejów w CDU (Die Lesben-und-Schwulen-Union), organizacji działającej niejako na marginesie rządzącej partii.
Decyzją komisji programowej CDU ma to się zmienić i organizacja Vogta włączona zostać ma do struktury partyjnej na pełnoprawnych zasadach. Zadecyduje o tym grudniowy zjazd CDU, na którym wybrany zostanie nowy szef partii, po rezygnacji Annegret Kramp-Karrenbauer, następczyni Merkel na tym stanowisku.